Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 17 czerwca. Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana
19/09/2014 - 08:00

Każdy chce rządzić Krynicą. Po władzę zmierza kilkanaście komitetów wyborczych!

Od nadmiaru demokracji... kryniczan może rozboleć głowa. Obok krajowych komitetów pod Górą Parkową wyrosło 11 lokalnych: od tych przypisanych do konkretnych osób jak np. Dariusz Reśko, Katarzyna Zygmunt czy Maria Kołodziej po m.in., kojarzący się z popularnym serialem, KWK Krynickie Ranczo. Sprawdzamy, kto może wygrać wyścig po fotel burmistrza i 15 mandatów radnych.

Już 7 października częściowo okaże się, które komitety będą miały swoich kandydatów na burmistrza, ponieważ jednym z warunków jest zarejestrowanie listy kandydatów na radnych w co najmniej połowie okręgów wyborczych w danej gminie. Kandydaci na burmistrza muszą zostać zarejestrowani do 17 października.

W Krajowym Biurze Wyborczym w Nowym Sączu najszybciej – 29 sierpnia – zarejestrował się komitet Katarzyny Zygmunt... i najszybciej się rozwiązał. W jego miejsce za to powstała KWW Samorządowa Drużyna Katarzyny Zygmunt, której pełnomocnikiem jest mąż kandydatki, były panczenista Paweł Zygmunt. „Drużyna” ma konotacje sportowe i na tym Katarzynie Zygmunt, pierwszej kobiecej sędzinie hokeja, zależało. Kryniczanka próbowała swoich sił również cztery lata temu i stanęła wówczas do walki z Emilem Bodzionym (burmistrz dwóch kadencji), Janem Boligłową, Krzysztofem Cyconiem, Józefem Królem, Piotrem Rybą i Dariuszem Reśko, który po II turze został burmistrzem.

Podobnie, siebie w fotelu burmistrza, a swoich radnych w urzędzie, widzi Piotr Ryba, który założył KWK Czas na rozwój Gminy Krynica-Zdrój.
Celuję w burmistrza. Zdecydowałem się na start z własnego komitetu, mimo że jestem członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Wybory w gminie są za małe, żeby je upartyjniać. Ludzie wolą głosować na konkretne osoby, nie na polityków – tłumaczy Ryba. Jego komitet będzie miał kandydatów na 12-14 radnych. Najprawdopodobniej Prawo i Sprawiedliwość nie wystawi swojego odrębnego kandydata na burmistrza i poprze wtedy Rybę (jego ojciec Marian jest kandydatem PiS do rady powiatu).
Jeśli dostanę formalne poparcie z PiS-u, to się ucieszę, jeśli go nie będzie, to nie szkodzi – zaznacza Piotr Ryba, prawnik, a obecnie prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Krynicy-Zdroju.

Z własnego komitetu, ale z szansą na poparcie Platformy Obywatelskiej wytaruje obecny burmistrz, dr Dariusz Reśko.
Ruch Poparcia Dariusza Reśki to lokalny komitet, bez partyjnych podtekstów, który utworzyła grupa popierających mnie osób. Nie jestem członkiem żadnej partii, tylko samorządowcem. Owszem jestem namawiany, żeby pomóc w strukturach powiatowych, ale chcę się skupić na gminie, kontynuować rozpoczęte projekty. Mam w sobie dużo pokory, nikogo nie lekceważę, to mieszkańcy wybiorą burmistrza. Nie chcę mówić, że jestem faworytem. Liczę, że mieszkańcy mi zaufają, ale nie mam takiej gwarancji – mówi Reśko. Burmistrz nie wyklucza startu w wyborach do rady powiatu.

Najgroźniejszym przeciwnikiem obecnego burmistrza może być były burmistrz, Emil Bodziony, który swojego udziału w wyborach jeszcze nie potwierdza.
Wiele różnych środowisk zwraca się do mnie z prośbą, że powinienem startować i wyprowadzić Krynicę z obecnej sytuacji zadłużenia i kryzysu, w jakim się miasto znalazło, braku wizji rozwoju. Na razie nie powiedziałem ani tak, ani nie. Taki jest stan na dzisiaj. Rozmawiali ze mną przedstawiciele trzech komitetów, dwa z nich próbują mnie przekonać do startu – mówi Emil Bodziony, burmistrz w latach 2002-2010.

Obok wspomnianych nazwisk w „grę o tron” najprawdopodobniej wchodzą jeszcze: Józef Król, Zbigniew Wojewoda, a może i nawet mama słynnego boksera Pawła Kołodzieja, Maria Kołodziej. Jednak nie tylko lista potencjalnych kandydatów jest ciekawa, ale i sama ilość zgłoszonych komitetów wyborczych.
Krynica jest bardzo różnorodna, to nie jest społeczność tak jak w innych miejscowościach. Stąd wiele środowisk ma swoje własne plany i ambicje – tłumaczy doświadczony w wyborczych bojach Bodziony i dodaje, że „takie wystawianie małych komitetów służy także jako taktyka polityczna odbierania głosów politycznym konkurentom”.

Z ilości komitetów zadowolony jest walczący o reelekcję Dariusz Reśko.
Cieszę się, że aktywność obywatelska w Krynicy jest tak wysoka. To świadczy o tym, że wielu ludziom zależy, żeby funkcjonować w publicznym życiu, przecież byłoby fatalnie, gdyby zarejestrował się tylko jeden czy dwa komitety. Okazałoby się, że ludziom nie zależy, na tym co się tu dzieje. Podejrzewam, że część komitetów wystawi kandydata na burmistrza, inne tylko kandydatów do rady. Czy te komitety będą bogate względem programu wyborczego czy czynnika ludzkiego, to się niebawem okaże. Mieszkańcy ocenią. Mnie pozostaje się cieszyć, że będą mieli możliwość dużego wyboru – zaznacza dr Reśko, zaś inny z rywali wskazuje, że duża liczba komitetów świadczy o słabości obecnej władzy.

Obserwatorów społeczno-politycznych zawirowań może zdziwić fakt, że wśród powstałych komitetów brakuje integracji, zwłaszcza opozycji obecnego burmistrza.
Może nie doszli do porozumienia, albo uznali, że pracują samodzielnie, a np. kiedy doszłoby do drugiej tury wyborów, to będą zawiązywać jakieś porozumienia. Nie znam planów tzw. opozycji – mówi burmistrz Reśko.
Na razie kryniccy przeciwnicy walczą ze sobą w internecie (m.in. na powrót ruszyła strona kryniczanie.pl) i po za nim. Były już ulotki z pomówieniami, groźby, drzwi oblane farbą i siekiera w drzwiach. Jedni mówią na to „krynicka wolna amerykanka” inni przyrównują sytuację do serialowych Wilkowyi. Właśnie, czy może na to chcieli zwrócić uwagę założyciele komitetu Krynickie Ranczo?

***
Lista krynickich komitetów:

KWK SAMORZĄDOWA DRUŻYNA KATARZYNY ZYGMUNT
KWK CZAS NA ROZWÓJ GMINY KRYNICA-ZDRÓJ
KWK GRZEGORZA SZELI
KWK RUCH POPARCIA DARIUSZA REŚKI
KWK KRYNICKIE RANCZO
KWK „ZGODA I PRZYSZŁOŚĆ KRYNICY”
KWK CZAS KRYNICY DOLNEJ
KWK NIEZALEŻNY KOMITET WYBORCZY „NASZA KRYNICA”
KWK KRYNICA RAZEM
KWK MARII KOŁODZIEJ
KWK „NOWOCZESNE UZDROWISKO”

(JB)
Fot. BK, JB, PG






Dziękujemy za przesłanie błędu