Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 16 czerwca. Imieniny: Aliny, Anety, Benona
28/05/2015 - 14:55

Komendant Straży Miejskiej: Emil Rau nie pokazał prawdy

Piotr Szyszka, komendant Straży Miejskiej w Krynicy-Zdroju, nie zgadza się z wersją reportera TVN Turbo. Jego zdaniem Emil Rau przekazał nieprawdziwe informacje odnośnie fotoradaru w Mochnaczce Wyżnej. W materiale filmowym zabrakło również interwencji strażników w obranie reportera...
„W Krynicy Emil używając wszelkich dostępnych mu środków lokomocji urządzi pościg za strażnikami, aby dowiedzieć się, czemu ustawili fotoradar niezgodnie z instrukcją obsługi” – tak zapowiadano wizytę Emila Rau. Po wczorajszej emisji programu „Emil łowca fotoradarów” w siedzibie krynickich „halabardników” od rana dzwoni telefon, a mieszkańcy kierują do nich słowa wsparcia. Komendant Piotr Szyszka wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.

„W związku z emisją materiału w stacji TVN Turbo „Emil łowca fotoradarów” w dniu 27 maja 2015 r. o godz. 22:15 informuję, że zawarte w nim tezy dot. ustawienia „fotoradaru” w Mochnaczce Wyżnej, gmina Krynica-Zdrój są nieprawdziwe.

1. W Instrukcji Eksploatacji fotoradaru Fotorapid CM jest zapis:
„Zasady dotyczące wyboru miejsca pomiarów
W wiązce antenowej (ok. ± 8° od osi anteny) nie mogą się znajdować żadne przeszkody, które mogłyby spowodować zakłócanie sygnału radarowego takie jak np. tablice informacyjne, reklamy, znaki drogowe, metalowe płoty.”
Na ten zapis powoływał się p. Emil Rau, twierdząc, że barierki ochronne przy szkole w Mochnaczce Wyżnej oraz ogrodzenie nie mogą znajdować się w wiązce antenowej. I to jest prawda, tylko, że wymienione barierki nie znajdują się w wiązce antenowej sygnału radarowego, ponieważ są po drugiej stronie drogi, a wiązkę radarową przecina pojazd nadjeżdżający i wiązka ta nie dochodzi do owych słupków. Zobacz rys. w załączeniu.
Dodatkowo, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, uzyskałem potwierdzenie Kierownika Działu Konstrukcyjno-Technologicznego firmy ZURAD (producenta urządzenia), p. Mirosława Wodejko, że te konkretne barierki i płot w Mochnaczce Wyżnej nie mają wpływu na prawidłowość pomiaru.

2. Strażnik nie ma prawa przenosić sobie fotoradaru jak mu się wydaje lub jak mu sugeruje osoba postronna. Miejsce wyznaczone do kontroli prędkości pojazdów jest dokładnie wskazane w Projekcie Stałej Organizacji Ruchu, wcześniej uzgodnione z Policją i innymi właściwymi instytucjami, w tym z zarządcą drogi. Gdyby strażnik ustawił fotoradar w innym miejscu niż wyznaczone, to p. E. Rau lub osoby jemu podobne zarzuciłyby strażnikowi bezprawną kontrole.

3. Szkoda, że Emil Rau nie przedstawił w swoim materiale interwencji strażników w stosunku do osób wcześniej spożywających alkohol w miejscu niedozwolonym, na oś. Źródlana, którego był świadkiem. Podczas tego zdarzenia jeden z mężczyzn legitymowany przez strażnika nie życzył sobie, aby być filmowanym i zmierzał w stronę Emila Rau z zamiarem prawdopodobnie pobicia. W efekcie strażnicy stanęli w obronie Emila Rau. Jako, że w miejscu tym jest kamera monitoringu wizyjnego miasta, a interwencja była zgłoszona przez operatora monitoringu, z pewnością zdarzenie zostało zarejestrowane kamerą.
Z wyemitowanego materiału są jednak dwie korzyści, a mianowicie promocja pięknego miasta jakim jest Krynica-Zdrój, co można było zauważyć w prezentowanych obrazach oraz zaprezentowanie wysokiej kultury krynickich strażników miejskich. Strażnicy mają prawo i obowiązek rozmawiać z mieszkańcami i turystami o wszelkich problemach dotyczących porządku publicznego, zwłaszcza mają obowiązek przyjmować interwencje i je realizować. Z pewnością nikt nie musi za nimi
biegać czy jeździć na rowerze, wystarczy zatelefonować. Do tych obowiązków nie należy jednak odpowiadanie na pytania dziennikarzy. Dlatego strażnicy podejmując kolejne interwencje uprzejmie i kulturalnie poinformowali Emila Rau, jak, gdzie i u kogo może zasięgnąć informacji, zgodnie z zasadami, które zresztą Emil Rau powinien znać.

Żałować tylko można, że p. E. Rau nie skorzystał z zaproszenia, nie zadzwonił, nie przysłał e-maila z zapytaniem, aby uzyskać odpowiedź na nurtujące go problemy. Zostaje więc pytanie czy Emilowi Rau chodzi o dobro mieszkańców czy może o tylko o telewizyjny show, bo jeśli o to drugie, to współczuje tej osobie, która przekazała mu nieprawdziwą informację, zamiast najpierw wyjaśnić sprawę u źródła, czyli w Straży Miejskiej Krynicy-Zdroju.
Z tego całego wydarzenia płynie jeszcze jedno dobro. Strażnicy miejscy nie przypuszczali, że mają tak duże wsparcie wśród mieszkańców Krynicy-Zdroju i Mochnaczki Wyżnej. Mieszkańcy odnosili się z wielką życzliwością do strażników i okazywali wsparcie. A dziś od rana urywają się telefony ze słowami poparcia.
Dlatego wszystkim Kryniczanom i mieszkańcom Gminy Krynica-Zdrój, którzy okazywali swoją życzliwość i wsparcie serdecznie dziękuję.”

Piotr Szyszka
Komendant Straży Miejskiej Krynicy-Zdroju

Fot. BK, printscreen TVN Turbo
(oprac. JB)
 






Dziękujemy za przesłanie błędu