Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
09/11/2022 - 21:05

Koszmarny wypadek, zginęli młodzi mężczyźni. Jeden miał 21 lat, a drugi 24

Na drodze powiatowej w Zagórzanach koło Gorlic doszło do koszmarnego wypadku. Dachował samochód z dwiema osobami w środku. Niestety wypadek okazał się tragiczny w skutkach. Zginęli młodzi mężczyźni. Jeden miał 21 lat, a drugi 24.

Było kilkanaście minut po godzinie dwudziestej trzeciej, jak na drodze powiatowej w Zagórzanach doszło do koszmarnego wypadku. Volkswagen, którym podróżowały dwie osoby, nagle wypadł z drogi i dachował.

Zobacz też Najpierw przeszła operację, potem targnęła się na życie. Prokuratura ujawnia nowe, wstrząsające fakty  

Tragiczny wypadek w Zagórzanach koło Gorlic

Już po chwili było słychać pędzące na sygnale liczne straże pożarne, karetki pogotowia ratunkowego i radiowozy policyjne. Po dotarciu na miejsce, oczom ratowników ukazał się straszny widok. Na poboczu drogi na dachu leżał osobowy Volkswagen na myślenickich numerach rejestracyjnych. Jak się okazało, autem podróżowali obywatele Mołdawii. Obaj zakleszczeni w samochodzie byli nieprzytomni i nie oddychali. Strażacy szybko wyciągnęli ich z pojazdu. Niestety mimo długiej reanimacji, ich życia nie udało się uratować. Jeden miał 21 lat, a drugi 24. Jak na razie nie wiadomo, co robili w Polsce. Być może tutaj pracowali albo przyjechali do naszego kraju na wycieczkę. 

Na miejscu wypadku przez wiele godzin pracowali gorliccy policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora dokonywali oględzin i zabezpieczali ślady. Zarówno samochód, jak i ciała mężczyzn również zostały zabezpieczone do dalszych badań.

Zobacz też Zostali bez rodziców. Najpierw w wypadku stracili tatę, a teraz zmarła im mama 

Nadmierna prędkość przyczyną tragedii 

Ze wstępnych ustaleń wynika, że do tej tragedii przyczyniła się nadmierna prędkość z jaką poruszali się mężczyźni. 

- Kierujący nie dostosował prędkości do warunków drogowych i na łuku drogi stracił kontrolę nad samochodem, zjechał do przydrożnego rowu, a następnie po odbiciu od nasypu, pojazd koziołkował i przewrócił się na dach – powiedział naszej redakcji asp. szt. Gustaw Janas z gorlickiej policji.

Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku. ([email protected] Fot. Biecz 998, OSP Zagórzany)







Dziękujemy za przesłanie błędu