Ludomir Handzel kontra radni PiS. Nie będzie absolutorium, będzie referendum
Czytaj także: Zaskakujące oświadczenie prezydenta Nowego Sącza. Z referendum w tle
Mija 7.5 godziny sesji Rady Miasta. Utknęliśmy na pierwszym merytorycznym punkcie pt. "Raport o stanie miasta". Myślę,...
Opublikowany przez Leszka Zegzdę Poniedziałek, 29 czerwca 2020
Dzisiaj dalsza część przerwanej wczoraj przez przewodniczącą Iwonę Mularczyk sesji absolutoryjnej. Niestety w poniedziałek mieszkańcy Nowego Sącza nie doczekali się na decyzję rady czy prezydent Ludomir Handzel otrzyma wotum zaufania i absolutorium z wykonania budżetu za ubiegły rok czy nie. Dlaczego?
Najpierw prezydent przedstawił radnym i mieszkańcom miasta obszerny raport o stanie Nowego Sącza, który był ubogacony slajdami oraz krótkimi filmikami. Po ponad godzinie rozpoczęła się dopiero „debata nad raportem o stanie Miasta Nowego Sącza za 2019 rok”. Był to jeden z pierwszych, dyskusyjnych punktów, poza oczywiście porządkowymi.
Podczas dyskusji obowiązywał nielimitowany czas wypowiedzi, w związku z tym wielu radnych wypowiadało się długo, niekoniecznie trzymając się meritum czyli dyskusji o raporcie o stanie miasta. Tradycyjnie już nie obeszło się oczywiście bez osobistych wybiegów niektórych radnych. Tak więc dyskusja przerodziła się w dziewięciogodzinną, niekoniecznie merytoryczną dyskusję.
Tuż przed godziną 22 przewodnicząca rady chciała już – ze względu na późną porę i dające się radnym we znaki zmęczenie - przerwać sesję, przed kluczowym głosowaniem nad udzieleniem prezydentowi Ludomirowi Handzlowi wotum zaufania i absolutorium, ale… Radni doszli do porozumienia, że zmienią jeszcze porządek obrad i przegłosują kwestie budżetowe.
Dzisiaj więc przerwana XXXI sesja powinna rozpocząć się właśnie od głosowania nad udzieleniem prezydentowi wotum zaufania oraz absolutorium z wykonania budżetu za 2019 rok. Co postanowią radni?
[email protected], fot. IM.