Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 29 kwietnia. Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty
25/02/2015 - 08:00

Łzy, oskarżenia o zbrodnie, dramatyczne apele, kłótnie partyjnych kolegów: Józef Oleksy Honorowym Obywatelem

Józef Oleksy za życia nie doczekał się tytułu Honorowego Obywatela Nowego Sącza. Tytuł przyznano mu już po śmierci. Wczoraj (24 lutego) radni Nowego Sącza zdecydowali o tym głosami 11:9. Głosowanie poprzedziła pełna emocji dyskusja: nie zabrakło łez, emocjonalnych wystąpień a nawet oskarżeń o polityczne mordy. Chyba pierwszy raz w historii nowosądeckiego samorządu decyzji o przyznaniu Honorowego Obywatelstwa Miasta nie podsumowano zwyczajowymi brawami. Tym razem, po ogłoszeniu wyników głosowania na sali zapanowała krępująca cisza.
Kontrowersji było sporo, bo Oleksemu wypominano przede wszystkim działalność w PZPR. Były członek tej partii, potem poseł, a obecnie radny miejski Sojuszu Lewicy Demokratycznej Kazimierz Sas od kilku tygodni przekonywał, że Józef Oleksy zasłużył sobie na Honorowe Obywatelstwo Miasta. W ubiegłym roku podobna inicjatywa przepadła w trakcie przepychanek przedwyborczych.Wczoraj radny Sas doprowadził swój zamiar do skutku.

Tuż po rozpoczęciu sesji Rady Miasta,Sas, w imieniu własnym oraz dwóch radnych PO (Piotra Lachowicza i Tadeusza Gajdosza), złożył oficjalnie wniosek o pośmiertne nadanie honorowego obywatelstwa Józefowi Oleksemu. Przeciw wprowadzeniu tego punktu do porządku obrad głosowali m.in. Grzegorz Fecko i Józef Hojnor, ale większość w Radzie była za głosowaniem nad uhonorowaniem byłego premiera i marszałka sejmu (14 radnych głosowało za poddaniem uchwały pod głosowanie, 6 rajców było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.)

Przebieg późniejszej debaty, poprzedzającej głosowanie, był wyjątkowo burzliwy.

Najpierw przewodnicząca Rady Miasta, Bożena Jawor, odczytała opinię nieobecnego prezydenta Ryszarda Nowaka dotyczącą tej uchwały.Było ona pozytywna. Już w styczniu Nowak przekonywał, że taka inicjatywa jest dobrym pomysłem:
"Józef Oleksy dla Nowego Sącza, dla Sądecczyzny zrobił bardzo dużo i ten tytuł należał mu się jeszcze za życia" - mówił prezydent Nowak."Oleksy umiał otwierać drzwi, które były zamknięte, jego zdanie znaczyło wiele w Warszawie, dzięki temu wiele nam ułatwił, miał nawet udział w tym, że powstaje obwodnica północna" – mówił.

Kazimierz Sas przed głosowaniem przekonywał radnych, że właśnie taki sposób na uhonorowanie śp. Józefa Oleksego będzie najlepszy:
- Nie można wszystkiego co złe, wiązać z Józefem Oleksym. Ludzie na litość boską! – mówił łamiącym się głosem.- Gdyby nie jego zasługi dla Polski, nie miałby państwowego pogrzebu i nie uczestniczyliby w nim najważniejsi urzędnicy państwowi z prezydentem Komorowskim na czele. Nie mówcie, że w PZPR byli tylko źli ludzie, bo do partii należało wiele przyzwoitych osób, z różnych powodów. Rozważcie w waszych sumieniach wszystkie za i przeciw – przekonywał.

Oburzona tymi słowami była jedna z najstarszych radnych, Maria Piprek (PiS). Nazwała ona PZPR organizacją przestępczą. – A do niej przecież należał Józef Oleksy – powiedziała. - Osoby, które do tej pory były nominowane do zaszczytnego tytułu jakim jest Honorowy Obywatel Nowego Sącza, były niemal nieskazitelne. Czy można to samo powiedzieć o Józefie Oleksym? Pan Oleksy należał do organizacji, która została uznana za przestępczą. Przykładem tego, jak ta organizacja zwalczała niewygodnych ludzi, była tragiczna śmierć Zbigniewa Szkarłata, który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Przecież on był kolegą Józefa Oleksego, który nie zrobił nic, by wyjaśnić tę sprawę. Śmiercią, która również nas wstrząsnęła, było zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki. Przecież on się sam nie związał, nie przyczepił sobie kamienia do nogi i nie wskoczył do zalewu. Nie mówiąc już o agenturze Oleksego i stanie wojennym. Józef Oleksy nie sprzeciwiał się temu, brał w tym wszystkim udział. Nie mogę przejść obok tych wydarzeń obojętnie i podnieść rękę na tej sesji – oświadczyła.

Piprek skrytykowała też radnych PiS, którzy mieli inne zdanie na ten temat:
- Dziwię się, że moi klubowi koledzy z Prawa i Sprawiedliwości ulegli niepokojącej presji i chcą głosować za przyznaniem śp. Józefowi Oleksemu tak zaszczytnego tytułu.Tak być nie może! – grzmiała.

Emocje na sali sięgały zenitu. Wielu radnych nie kryło złości, część miała łzy w oczach. Różnica zdań tym razem nie przebiegała według politycznego klucza. Dlatego większość radnych z opozycyjnego klubu PO poparła wystąpienie radnej Piprek.

- Nie można pisać życiorysu Józefa Oleksego z przerwami, a taki został nam dzisiaj przedstawiony. Chcę być bardzo oszczędny w słowa i nie mam zamiaru naruszyć dobrego imienia zmarłego. Chcę odwołać się do waszych sumień: socjalizm, katowanie Polaków, kopalnia Wujek, mord Zbigniewa Szkarłata czy śmierć księdza Popiełuszki. Ta uchwała jest zupełnie niepotrzebna. Patrząc na dokonania Oleksego, każdy z nas widzi również tą odległą, ale jednak bardzo złą historię, której nie powinniśmy nawet dzisiaj poruszać - dodał Józef Hojnor.

Sprawę krótko skomentował Mieczysław Kaczwiński, klubowy kolega Hojnora.
- Chciałbym spuścić kurtynę milczenia nad tym, co się w tej sali mówi. Odwołuję się jedynie do sumienia radnych PIS-u – oświadczył.

Ostatecznie za pośmiertnym nadaniem tytułu Honorowego Obywatela Nowego Sącza Józefowi Oleksemu głosowało 11 radnych, 9 było przeciw, jedna osoba (Patryk Wicher) wstrzymała się od głosu. Radni Piotr Lachowicz (PO) i Tomasz Cisoń (PiS) nie uczestniczyli w głosowaniu.  Imienna lista głosujących rajców
***
Kilka miesięcy przed śmiercią Józef Oleksy, poproszony przez nasz portal podczas wrześniowego Forum Ekonomicznego w Krynicy, o skomentowanie pomysłu utytułowania go tym zaszczytnym wyróżnieniem, odpowiedział, że czułby się tym zaszczycony, tym bardziej, że ma ogromny sentyment do Nowego Sącza.

"To moje rodzinne miasto, z którym jestem emocjonalnie związany, tym bardziej, że przewodzę Klubowi Przyjaciół Ziemi Sadeckiej"- mówił .
Na uwagę, że oprócz licznego grona, tych, którzy pomysł popierają są i ci, którzy przeciwko temu protestują, ze względu na ciągle nie wyjaśnianą sprawę współpracy polityka ze służbami specjalnymi, stwierdził:
"Ależ wszystko już zostało wyjaśnione! A co do tych, którzy przeciwko pomysłowi nadaniu mi tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza protestują…. Trudno, nikomu się nie narzucam" – odpowiedział.

Bogumił Storch
Fot: JB
 






Dziękujemy za przesłanie błędu