Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
22/01/2014 - 12:18

Mrozy mogą poważnie zaszkodzić roślinom

- Gdyby teraz temperatura spadła do -30 stopni Celsjusza, możemy spodziewać się, że przemarzną pąki kwiatowe, a nawet końcówki pędów – mówi Józef Sułkowski, prezes Spółdzielni Ogrodniczej Ziemi Sądeckiej. Nietypowa jak do tej pory zima może mocno dać się we znaki roślinności, szczególnie wtedy, gdy na kwiatach, drzewach i krzewach – skuszone wyższą niż zwykle temperaturą – zaczęły pojawiać się pąki.
O tym, jaki wpływ na rośliny ma nietypowy przebieg tegorocznej zimy pisaliśmy już jakiś czas temu. Wiosenny falstart. Rośliny budzą się do życia Grzegorz Tabasz, przyrodnik, mówił nam wtedy, że nadejście mrozów może być przyczyną przemarznięcia niektórych roślin. Spadła bowiem odporność roślin na niskie temperatury.
- Przy normalnym przebiegu pogody, czyli wtedy, kiedy już od listopada robi się coraz zimniej, a mrozu występują w styczniu, to wtedy roślina ma najwyższą odporność w drugiej połowie stycznia. Przy normalnym cyklu pogodowym ta odporność później maleje, rośliny przygotowują się do kolejnej fazy rozwoju – wyjaśnia Józef Sułkowski, prezes SOZS. – Przy takim ociepleniu, jaki mieliśmy do tej pory, rośliny drgnęły w wegetacji. Ujemne skutki mrozów występują zwykle przy temperaturze około -30 stopni. W tej chwili podobne, negatywne skutki mogą wystąpić przy -20, a może -15 stopniach. Dlatego, że ruszyła wegetacja, spadła odporność roślin na mróz.
Każdy gatunek rośliny charakteryzuje się różną odpornością na niskie temperatury, w zależności od tego, w jakiej jest fazie wegetacji. Rośliny są najbardziej delikatne w momencie kwitnienia i pojawiania się zawiązków, szczególnie jeżeli chodzi o owocowe drzewa i krzewy.  Taki rozwój pogody przyspieszył fazę ewentualnego kwitnienia. - To, w połączeniu z niższymi temperaturami, jakie mogą przyjść, na pewno będzie miało wpływ na rośliny – mówi Józef Sułkowski. - Jeżeli chodzi o pąki, to jeśli teraz przyszłyby trzydziestostopniowe, to przemarzną pąki kwiatowe. W niektórych przypadkach, gdyby były to rośliny bardzo młode i bujne, mogłyby nadmarznąć końcówki pędów.
Prezes Spółdzielni Ogrodniczej Ziemi Sądeckiej zaznacza jednak, że przy temperaturach niskich, ale utrzymujących się w okolicach -5 stopni, roślinom nic się nie stanie. - Ale nikt nie da takiej gwarancji. W tej chwili czekamy, co się może stać.
KID
Fot. MIGA






Dziękujemy za przesłanie błędu