Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
07/01/2024 - 07:55

Na ruchliwej ulicy w Nowym Sączu pojawił się znak zakaz wjazdu. Wszyscy go ignorują

Na ulicy Pijarskiej w Nowym Sączu jakiś czas temu pojawił się nowy znak - zakaz wjazdu. Mimo to kierowcy ignorują go i jadą dalej pod prąd. Kto i po co postawił ten znak w tym miejscu?

Od kilku tygodni na ulicy Pijarskiej w Nowym Sączu, w pobliżu skrzyżowania z ulicą Romanowskiego, stoi nowy znak - zakaz wjazdu. Jedni kierowcy zwrócili na niego uwagę i przejeżdżając ulicą Pijarską przecierają oczy ze zdumienia, ignorują znak i jadą dalej przed siebie. Są i tacy kierowcy, którzy jeżdżą na pamięć i choć znak w tym miejscu stoi już co najmniej dwa miesiące, to oni w ogóle go nie zauważyli. 

Zobacz też Co jest nie tak z tym rondem? Najpierw wadliwe kamery, teraz kolejna awaria 

Kto i po co postawił taki znak na tak ruchliwej ulicy? Nie wiadomo. Wszystko wskazuje na to, że jest to sprawka jakiegoś żartownisia, który odwrócił w przeciwnym kierunku stojący tam od wielu lat znak, bowiem ulica Pijarska jest jednokierunkowa i rzeczywiście w przeciwnym kierunku (od kościoła ewangelickiego w stronę zakładu karnego) obowiązuje zakaz wjazdu.


- Już w listopadzie zwróciłem na to uwagę, że na ul. Pijarskiej pojawił się znak zakaz wjazdu. Co ciekawe, kierowcy jak gdyby nigdy nic poruszali się dalej tą ulicą. Przejeżdżały tamtędy także radiowozy policyjne, pojazdy służby więziennej, bo przecież w pobliżu jest zakład karny i sąd, tym bardziej dziwi mnie fakt, że nikt do tej pory nie zareagował, nie odwrócił tego znaku. To pokazuje, że kierowcy jeżdżą na pamięć i w ogóle nie patrzą na znaki - napisał do naszej redakcji czytelnik. 

[email protected] Fot. RG







Dziękujemy za przesłanie błędu