Najpierw rondo, a potem nazwa, nigdy odwrotnie

Najpiew musi powstać rondo, a dopiero potem można się zastanawiać nad jego nazwą. Nigdy w odwrotnej kolejności - tak można streścić odpowiedź prezydenta Nowego Sącza Ryszarda Nowaka na propozycję radnego Artura Czerneckiego, aby nieistniejącemu jeszcze rondu przy powstającej galerii Trzy Korony nadać imię Lecha Kaczyńskiego, honorowego obywatela Nowego Sącza.

Prezydent tłumaczy radnemu, że nadanie nazwy ulicy może nastąpić "dopiero po zrealizowaniu przedmiotowej ulicy", a następnie zaliczeniu jej, uchwałą rady gmin do odpowiedniej kategorii drogi publicznej.
"Przed podjęciem stosownej uchwały niezbędnym będzie uzyskania opinii właściwego zarządu osiedla, na którego terenie zostanie wybudowanie rondo" - pisze prezydent Nowak.
Sytuacja jest o tyle ciekawa, że rondo położone będzie u zbiegu ulic: Lwowskiej, Krańcowej i Barskiej, gdzie schodzą się aż trzy osiedla: Barskie, Gołąbkowice i Kochanowskiego i potrzebna będzie opinia trzech rad osiedla.
- Muszę spytać mieszkańców, co o tym sądzą - mówi dyplomatycznie Mieczysław Gwiżdż, szef Barskiego i zarazem kolega A. Czerneckiego z Rady Miasta.

***
Przypomnijmy, że przeprowadzona w naszym portalu sonda na ten temat wykazała, że propozycja Artura Czerneckiego cieszy się umiarkowanym poparciem. Zdecydowana większość uczestników sondy wolałaby innego patrona ronda przy galerii "Trzy Korony"
(s), fot. własne

Skomentuj