Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
01/07/2014 - 09:25

Narada w starostwie i decyzja: Przesiedlić Romów z Maszkowic!

Powiat nowosądecki zamieszkuje 300 tysięcy osób. Rokrocznie przyjeżdża tutaj 1,5 mln turystów. Wszystkim problemy stwarza 200 osób narodowości romskiej z osady Maszkowice. Tak Jan Golonka, starosta nowosądecki, podsumował wczorajsze posiedzenie Wspólnej Komisja Bezpieczeństwa i Porządku dla Miasta Nowego Sącza i Powiatu Nowosądeckiego i zaproponował stworzenie kompleksowego programu dla Nowego Sącza, Maszkowic i Limanowej w celu skutecznego rozwiązania kwestii romskiej. Janusz Klag, wójt gminy Łącko zgłosił propozycję rozśrodkowania części Romów, jako początek rozwiązywania tej bardzo trudnej sytuacji.
Urzędnicy rozmawiali o sytuacji w przysiółku romskim we wsi Maszkowice. Po raz kolejny starali się znaleźć wyjście z sytuacji, wielokrotnie opisywanej w mediach. Chodzi o nielegalny proceder wypalania przez Romów złomu i zarabiania na nim. Wskutek czego do atmosfery przedostają się trujące substancje.

Jan Opiło, dyrektor wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa starostwa powiatowego w Nowym Sączu oraz radny nowosądecki poinformował, że na niedawnej sesji Rady Miasta Nowego Sącza wystąpił z propozycją ograniczenia zbierania odpadów wielkogabarytowych do starych mebli, itp. z wyłączeniem elektrośmieci. Każda gmina ma obowiązek zorganizowania punktu zbiorki taki odpadów i zobowiązania mieszkańców do ich przekazywania na takie właśnie składowisko. Utrudniłoby to Romom prowadzony proceder.

Problemem są natychmiast niektórzy właściciele sklepów wielkopowierzchniowych, którzy przekazują przedstawicielom mniejszości narodowej zużyte lodówki, telewizory, itp. Mają oni obowiązek zbierania tego typu odpadów i bywa, że pozbywają się ich niezgodnie z prawem.

To jest jedno źródło dostępu do złomu. Drugie mają oni z wystawek śmieci w całym województwie małopolskim. Romowie wiedząc o zbiórkach dużych odpadów i pierwsi je zbierają. Ostatnio tak usiłowali postąpić w Rabce.

W związku z tym na spotkaniu padła propozycja aby zobowiązać właścicieli skupów złomu do nie zakupywania wypalanego metalu i pozostawiania w kontakcie z policją. Mają oni wszak obowiązek spisywania z dowodów wszystkich swoich klientów. Złom jest zwożony z daleka, sprzedawany natomiast blisko. To można kontrolować.

Komendant Straży Miejskiej zaapelował o przywrócenie komisariatu (obecnie funkcjonuje tam posterunek) w Łącku i całodobowe dyżury policjantów.

- Problem w Maszkowicach pojawił się w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku - mówił Zbigniew Piekarski, pełnomocnik powiatu nowosądeckiego ds. mniejszości narodowych . - Postawiono wtedy im kontenery mieszkalne, następnie nowe domy, a starych nie wyburzono. Pojawili się więc kolejni Romowie i zamieszkali w nich. Obecnie w osadzie mieszka ponad 200 osób. Jeśli nie  ma zmartwienia ze starszyzną, to jest z młodymi. Są bardzo agresywni, sądzą, że znajdują się oni ponad prawem.

Według Piekarskiego po śmierci ostatniego, ogólnie uznawanego wójta upadł pomysł przeniesienia się części mieszkańców osady w Kieleckie i w przysiółku nie funkcjonuje już autorytet starszyzny, mającej, do niedawna, wpływ na młodzież.

Jak zauważył starosta Golonka nawet skuteczne rozwiązanie problemu wypalania elekrośmieci nie rozwiąże sytuacji w romskiej osadzie. Pozbawienie tego źródła dochodu Romowie zaczną kraść albo żebrać. Trzeba rozwiązać sytuację nie tylko w Maszkowicach ale też w Nowym Sączu i Koszarach koło Limanowej. Frustracja narasta, problemy nabrzmiewają i sięgnięcie po unijne środki w celu stworzenia programu wyjścia z tej matni wydaje się jedynym, sensowym rozwiązaniem. To będzie punkt wyjścia do rozmów z Romami.

Swoją koncepcję wyjścia z kryzysowej sytuacji przedstawił też wójt gminy Łącko. Poinformował, że po rozmowach w osiedlu ma propozycję rozśrodkowania, a nie przesiedlenia części młodych Romów. Oni sami wystąpili z propozycją zamieszkania w innych miejscowościach województwa. Wtedy pozostali w osadzie będą mogli zobaczyć, że można żyć inaczej.

Naradę podsumował starosta:
- Pierwsze pytanie o Romów dostałem w 1990 roku i tak to się ciągnie przez te wszystkie lata - mówił starosta nowosądecki. - Trzeba wreszcie rozwiązać ten problem. Wystąpimy wspólnie do wojewody małopolskiego z propozycją systemowego rozwiązania tej sytuacji podczas wieloletniego programu. Uważam, że jest to jedyne wyjście z tego niełatwego położenia.

..
W osadzie romskiej w Maszkowicach od początku tego roku policja odnotowała: 17 wykroczeń drogowych. 13 Romów kierowało pojazdami bez prawa jazdy. Zatrzymano 1 prawo jazdy.
18 wykroczeń porządkowych, w tym 6 za kradzieże sklepowe i 6 za palenie śmieci.
Na terenie gminy Łącko 7 przestępstw, w tym: 1 pobicie, 2 razy znieważenie policjanta, 3 kradzieże i 1 rozbój.
Policja skierowała do sądu 41 wniosków o ukaranie Romów. W 37 przypadkach sprawcy są znani. 4 sprawców tzw. wypaleń odpadów pozostało nie ustalonych.
Ogółem mundurowi wykonali 133 interwencji i 449 razy kontrolowali tę kolonię romską.
Romowie poddają się dobrowolnie zasądzonej karze.

(rob)
Fot. rob, BOS
 






Dziękujemy za przesłanie błędu