Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
25/11/2014 - 05:00

Nowak u ojca Rydzyka atakuje Handzla

Walczący o prezydenturę Ryszard Nowak wystąpił wczoraj wieczorem w Telewizji Trwam. Trochę mówił o sobie: ” Bo ja jestem jak wrzód na...ciele małopolskiej PO”, ale przede wszystkim o kontrkandydacie Ludomirze Handzlu. Inni politycy PiS, walczący w drugiej turze wyborów swoich miastach chwalili się w audycji np. strefami aktywności gospodarczej. Gdy doszło do tematu: „ niewierzących palikotowców od gender udających kandydatów niezależnych” Nowak powiedział o Handzlu: - Z poparciem bogatych popleczników, oligarchów, wielu można kupić, wiele oszukać. Nowak z ofensywy przeszedł jednak do defensywy gdy prowadzący program zakonnik zapytał go: „Dlaczego młodzi wyjeżdżają z miasta?”
Nowakowi w sztandarowym programie TV Trwam “ Rozmowy Niedokończone” towarzyszyli: poseł PiS Marcin Witko, który chce być prezydentem w Tomaszowie Mazowieckiem ( 35 proc głosów w 1 turze), Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika oraz Łukasz Kmita, radny z Olkusza. Ryszard Nowak miał trudne zadanie. Podczas gdy goście wskazywali, jakie zło w kraju wyrządziło rzadzące większością miast PO, on musiał pokazywać sukcesy władz Nowego Sącza, co zbytnio nie wpisywało się w ogólną tezę programu, którą można podsumować: " odbierzmy samorządy Platformie, dość sitwie, partyjniactwu i układom".

Jeden z gości wspomniał, że władze koniecznie trzeba zmienić, żeby miasto zaczęło się rozwijać a burmistrz Kraśnika pochwalił się, że buduje się u niego strefa aktywności gospodarczej, która da miejsca pracy.
- To najważniejsza rzecz dla każdego miasta, miasto nie będzie się rozwijać bez rozwoju gospodarki. My w Kraśniku przez 4 lata zbroiliśmy strefę ekonomiczną i jest już uzbrojona, czeka teraz na przedsiębiorców.
Padały tez inne przykłady: w jednej z miejscowości sukcesem włodarza z PiS miała być karta dużej rodziny: karta3+ (darmowy wstęp na basen, obiekty sportowe), ulgi)

Prowadzący program redemptorysta uderzył w wyższe tony:
„Zapomina się ile w wyborach składa się obietnic. Nie wystarczy tu afera za aferą. W Anglii w takiej sytuacji żaden rząd by się nie ostał a u nas...– stwierdził zakonnik. - Nazwijmy rzeczy po imieniu. Media sterujące rzeczywistością sprawiają, ze zapominamy o aferach. Pojawiają się też kandydaci w tych wyborach, tworząc własne komitety i ukrywając ugrupowania, z których naprawdę pochodzą, są to często ludzie niewierzący....- dodał.

Padł przykład z Tomaszowa. - Kobieta podaje się za niezależnego kandydata a tak naprawdę jest od Palikota, reprezentuje konkretny światopogląd i deklaruje pogardę dla ludzi wierzących, popiera dostęp do narkotyków w sposób pośredni. I nie zaplecza w radzie, bo PiS ma blisko 20 radnych o ugruntowanym światopoglądzie katolickim i nie będzie popierać takiego prezydenta – mówił Witko.


Ryszard Nowak potakiwał i dodał nieco zachrypniętym głosem.
- U nas jest podobnie. Do drugiej tury dostał się człowiek, który nie ma żadnego doświadczenia w pracy w samorządzie natomiast jest popierany przez bogatych popleczników, oligarchów.Wiele z poparciem takich ludzi można zrobić, wielu kupić, wielu oszukać. „ Jak wam się tu nie podoba pracować to wypad do Irlandii! „mówił do pracowników i powiedział że marzy o tym, żeby nie musieć wyjeżdżać z Nowego Sącza na basen albo na narty. Jak mu tak zależy, żeby coś zrobił dla miasta to niech się zaangażuje. Mieszkańcy mówią o nim „chłopiec z plakatu”. Nowym Sączem nie może rządzić 2,3 oligarchów, tylko dlatego, że wypromowali sobie kogoś.

- Spotykamy się z politycznym zawłaszczaniem samorządów – podkreślił włodarz Kraśnika. – Nie chcę, żeby moje dzieci żyły w mieście gdzie trzeba się zapisać do partii, żeby coś znaczyć, dostać pracę. To gorzej niż za PRL!- irytował się.

Dostało się też sądeckim dziennikarzom...ale nie wprost.

- Tylko TV Trwam i Radio Maryja mówią prawdę a publiczna telewizja sieje propagandę. Władza zawłaszcza środki masowego przekazu, wiele rzeczy jest nieczytelnych, ktoś ładnie mówi, świetnie wypada w telewizji na debatach i w ten sposób manipuluje ludźmi – stwierdzono w studiu.

Tu wtrącił się urzędujący prezydent Nowego Sącza.
- U nas też są takie media - powiedział Nowak. Nie padły żadne tytuły, ale jego zdaniem finansowane są one z „pewnych źródeł za ogromne sumy”.

O sobie Nowak mówi nieco mniej:
- Do bycia prezydentem trzeba być powołanym. My samorządowcy na co dzień spotykamy się z ludźmi, musimy być przed nimi sobą, niczego nie udawać, przejść się ulicą, iść do sklepu, spotkać się ze zwykłymi ludźmi, którzy nas oceniają wtedy nam wsłuchiwać się w ich potrzeby i wyciągać wnioski. Do tego trzeba mieć powołanie – oświadczył Nowak i poskarżył się przy okazji na władze Małopolski, czyli koalicję PO i PSL: - Jestem dla nich jak wrzód na pięknym ciele, bo miałem czelność wygrać dwa razy wybory.

Gdy prowadzący „ Rozmowy Niedokończone: chciał poruszyć kolejny wątek Nowak mu przerwał:
- Jeśli ojciec pozwoli to dodam coś jeszcze o moim kontrkandydacie. Pokazuje się jako przedsiębiorca (albo ekspert! – dodał jeden z gości programu) a nie prowadził nigdy nawet kiosku ruchu – zauważył Nowak i wymienił długą listę przedsiębiorstw, w których Handzel pracował: m.in Telbeskid, spółka Pazgana, Fabryk Maszyn w Leżajsku, Nox pol, Miasteczko Multimedialne... - To człowiek, który funkcjonuje na co dzień w tych spółkach i nie wiem jakim cudem znajdzie czas by funkcjonować jako prezydent? – dziwił się w telewizji Nowak.

Prezydent Nowego Sącza zachwalał natomiast poziom życia sądeczan:
- Każdy kto pierwszy raz przyjeżdża do Nowego Sącza mówi ” to nie to miasto co kiedyś!” Tyle się tu zmieniło! To po prostu widać, że dokonaliśmy 100 letniego przeskoku. Opracowaliśmy kartę seniora. To bardzo ważne, żeby ich zaktywizować, będzie też karta dla młodych – obiecywał – Będzie to alternatywa dla ich, przepraszam że to powiem, często pustego życie, kiedy to wracają do domu i siadają przed komputerem.

Tu jednak tematyka programu zeszła na nieco grząski teren.

- W Olkuszu młodzi nie mają pracy - wtrącił młody radny z Olkusza - Wnioskowaliśmy jako radni PiS o powstanie strefy aktywności gospodarczej, ale władze są oporne. Zazdroszczę takim prezydentom i burmistrzom gdzie one są, a u nas firmy się z tego powodu wyniosły do innych miast – powiedział.

- A czy dużo młodych wyjeżdża z Nowego Sącza? – zapytał nieoczekiwanie Ryszarda Nowaka prowadzący program ojciec redemptorysta.

- To się równoważy, wyjeżdżają, ale wracają. Mam dane, że potem bardzo chętnie u nas inwestują. To trudny problem zatrzymania młodzieży w Polsce, w miejscu zamieszkania. Jeżeli się słyszy, że oferta za pracę to 1300 zł to z czego ma żyć? – argumentował prezydent Nowego Sącza i odpowiedział, że to wina złego sytemu, za który odpowiedzialny jest rząd.

Kilka razy Nowak minął się z prawdą lub, jak kto woli, wysławiał się nieprecyzyjnie, co mogło być oznaką zmęczenia lub zdenerwowania.

Powiedział na przykład, że PiS uzyskał bardzo dobry wynik w Nowym Sączu: „Uzyskaliśmy 15 mandatów na 23 w radzie miasta ( w rzeczywistości 10 PiS, 5 KWWW Nowaka) i że „wczoraj był w Nowym Sączu prezes Jarosław Kaczyński” ( w rzeczywistości było to w sobotę, program szedł w poniedziałek „na żywo”).

Zgodne z tradycją „Rozmów Niedokończonych” do studia w czasie trwania programu dzwonili też słuchacze: domagali się m.in unieważnienia, ich zdaniem sfałszowanych wyborów samorządowych. - Nie ważne kto głosuje ważne kto głosy liczy i tak jest teraz - zgodzili się goście w studiu. Z jednym wyjątkiem:
– Nie! Nie u nas – zaprotestował Ryszard Nowak. - U nas tak nie jest, pamiętam, że krzyżyki na karcie były wcześniej różnego koloru, znam takie przypadki, tak to się robi w prymitywny sposób – dodał tajemniczo nie wyjaśniając o co chodzi z kolorowymi krzyżykami.

- Ważne, żeby iść do wyborów, niska frekwencja działa na korzyść PO – tymi słowami podsumowano pierwszą część programu ( kontynuowano go nocą na antenie Radia Maryja).


BOS
Fot: autora
 






Dziękujemy za przesłanie błędu