Nowy Sącz: Diabetycy łamali się opłatkiem w „Panoramie”

Świąteczne spotkanie, na które co roku przychodzą ludzie zmagający się z cukrzycą stało się już tradycją. Na opłatku sądeckich parlamentarzystów reprezentowali: Michał Mółka, dyrektor biura poselskiego Andrzeja Romanka, Piotr Kocańda, dyrektor biura poselskiego Arkadiusza Mularczyka, Michał Słowik, asystent posła Andrzeja Czerwińskiego. Obecni byli również m.in. Ewa Obrzut z Wydziału Zdrowia Urzędu Miasta Nowego Sącza i Ryszard Poradowski, członek zarządu powiatu nowosądeckiego. Spotkania nie opuścił, co stało się nieomal tradycją, ks. Józef Wojnicki, kapelan szpitalny. Diabetycy połamali się opłatkiem. Robert Smoleń, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego PSD w Nowym Sączu i główny inicjator spotkania życzył wszystkim cukrzykom zdrowia, uśmiechu, na co dzień i wytrwałości w zmaganiu się z tą chorobą. Do świąteczno-noworocznych życzeń dołączyli się przybyli goście.
- Słowa wdzięczności kieruję do prezesa Roberta Smolenia, zarządu stowarzyszenia i do wszystkich osób, które przyczyniły się do zorganizowania tej wieczerzy wigilijnej – mówił do zebranych ks. Józef Wojnicki. – Święta Bożego Narodzenia są świętami rodzinnymi. Dlatego życzę, aby spędzić je w zdrowiu, w gronie z najbliższymi. W przyszłym roku stowarzyszenie będzie obchodziło jubileusz 25-lecia działalności. Życzę radosnego przeżycia tego jubileuszu i dużo wdzięczności od ludzi za to dobro, które czynicie dla osób zmagających się z cukrzycą. Samym chorym życzę, aby nie brakowało im insuliny, życzę, jak najkrótszych kolejek do lekarzy, ale przede wszystkim Bożego Błogosławieństwa i ludzkiej życzliwości. Niech ten 2013 rok będzie rokiem szczęśliwym.
Na świąteczno-noworocznym stole znalazły się tradycyjne potrawy m.in. ryba smażona z ziemniakami i zestawem surówek, barszcz czerwony z uszkami, ciasto. W restauracji Panorama podczas tego opłatkowego wieczoru zabrzmiały kolędy. Śpiewał je Zespół Dziecięcy „Promyczki Dobra”, działający przy parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu.
Do Stowarzyszenia Diabetyków w Nowym Sączu należy 130 osób z Nowego Sącza i powiatu. W przeważającej większości są to już ludzie starsi. Od 2009 roku kieruje nim Robert Smoleń, który prowadzenie organizacji przejął od swojej mamy – Józefy. To ona przez 21 lat dbała w mieście i regionie o potrzeby osób, chorujących podobnie, jak ona, na cukrzycę. Teraz „pałeczkę” przejął po niej syn, którzy także zmaga się z tą chorobą.
Robert Smoleń podkreśla, że osób cierpiących na to schorzenie jest w Polsce coraz więcej. Szacuje, że w samym Nowym Sączu może być ich około trzech tysięcy. Są to osoby, które wiedzą o swojej chorobie i leczą się w poradni diabetologicznej.
- Liczba osób chorujących na cukrzycę rośnie z miesiąca na miesiąc – mówi prezes Zarządu Oddziału Powiatowego PSD w Nowym Sączu. – Wielu ludzi w ogóle nie jest świadoma tego, że choruje na cukrzycę. Dowiaduje się o niej przy okazji badań okresowych zlecanych przez zakłady pracy, czy też wykonywanych badań kontrolnych. Cukrzyca jest taką chorobą, która nie boli. Groźne są natomiast jej powikłania.
W przyszłym roku Stowarzyszenie Diabetyków w Nowym Sączu będzie obchodzić jubileusz 25-letcia jego założenia. Od wielu lat siedziba stowarzyszenia mieści się w domu pani Smoleniowej.
Spotkanie opłatkowe było współfinansowane ze środków Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu.

(MIGA)
Fot. (MIGA)