Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
21/07/2021 - 18:20

Nowy Sącz: mieszkańcy mają dość okrążania „Kocich Plant”!

Wielu mieszkańców osiedla Wólki w Nowym Sączu, jak i działkowców mają już dość okrążania „Kocich Plant” czyli placu Krasińskiego. Od kilku tygodni jest on rewitalizowany.

Jeden z działkowców zwrócił się do naszej redakcji z pytaniem, co stoi na przeszkodzie, aby, idąc na rękę ludziom starszym, wydzielić przez teren rewitalizowanych plant wąskiego przejścia. Czy takie rozwiązanie jest możliwe?

Prace związane z rewitalizacją „Kocich Plant” czyli placu Krasińskiego w Nowym Sączu trwają od połowy kwietnia. Jak się okazało inwestycja zostanie oddana do użytku później niż pierwotnie zakładano.

Kiedy można spodziewać się, ukończenia tej inwestycji? Jak już pisaliśmy, najbardziej realnym terminem, choć trudno powiedzieć czy będzie to termin ostateczny to sierpień br.

O pomoc do naszej redakcji zwrócił się 72-letni mieszkaniec miasta, który posiada działkę na terenie ogrodów działkowych znajdujących się przy ul. Wolskiej na osiedlu Wólki. Przed rozpoczęciem rewitalizacji „Kocich Plant” działkowcy i mieszkańcy osiedla Wólki skracali sobie drogę na osiedle i do centrum miasta przechodząc właśnie przez plac Krasińskiego.

Od kilku tygodni, gdy w tym miejscu trwają prace związane z rewitalizacją, mieszkańcy i działkowcy są zmuszeni okrążać „Kocie Planty”. Na osiedle Wólki można teraz dojść idąc ulicą Tatrzańską oraz ul. Wrześniowską, albo ulicą Mickiewicza (koło Urzędu Wojewódzkiego) i ul. Barbackiego. O ile osoby młode nie powinny mieć problemów z nadłożeniem drogi, o tyle osoby starsze mogą mieć już z tym kłopot.

- Jestem 72 letnim mieszkańcem Nowego Sącza, mający działeczkę na osiedlu Wólki Tego roku ja i wszyscy użytkownicy działek jak również mieszkańcy osiedla zostaliśmy pozbawieni dojścia przez tzw. „Kocie Planty” – skarży się nasz czytelnik.

I pyta, ile jeszcze potrwają te utrudnienia? Jak mówi, najgorzej było w dni, kiedy saharyjski upał lał się z nieba.

- Trzeba było widzieć tych starszych ludzi, którzy musieli w takim upale dojść na działkę, nakładając sporo drogi, aby podlać grządki! – nie kryje irytacji nasz czytelnik. – Moim zdaniem, jeżeli ktoś buduje czy remontuje np. most to stawia tymczasowy obok. Tutaj jedynym wyjściem jest wydzielenie przez plac budowy przejścia dla ludzi, które będzie można zlikwidować w krótkim czasie – uważa sądeczanin. - Oprócz napawania się wizją bajkowych „Kocich Plant”, warto było choć przez moment pomyśleć o tych starszych i nierzadko schorowanych ludziach, którzy nie mogli podlać po upalnych dniach swoich roślin.

Z pytaniem czy byłaby możliwość wydzielenia przejścia przez rewitalizowane obecnie „Kocie Planty” zwróciliśmy się do biura prasowego Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

Niestety, nie mamy na razie dobrych informacji dla naszego czytelnika, innych działkowców i mieszkańców osiedla Wólki.

- Cały teren „Kocich Plant” jest rozkopany i obecnie nie ma możliwości, aby wpuścić na teren budowy mieszkańców – mówi Marta Poremba, dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – Temat został poruszony podczas narady z wykonawcą tego zadania, ale, jak zaznaczyłam w tej chwili nie ma tam możliwości zrobienia przejścia. ([email protected], fot. Iga Michalec.)







Dziękujemy za przesłanie błędu