Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 3 maja. Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny
15/05/2023 - 18:50

Nowy Sącz: Okiem czytelniczki. Parkowa rzeczywistość pod zamkiem

Nowosądeczanie bardzo chętnie korzystają z miejskich parków. Nie tylko z cieszącego się ogromną popularnością zrewitalizowanego Parku Strzeleckiego i alarmują, gdy tylko dzieje się w nich coś niedobrego, albo gdy ich coś niepokoi. Nasza stała czytelniczka podzieliła się z naszą redakcją swoimi spostrzeżeniami na temat parku im. Ireny Styczyńskiej i nie są one, niestety miłe. Apeluje ona do władz miasta o objęcie tego niewielkiego terenu monitoringiem.

Okazuje się, że mieszkańcom Nowego Sącza nie jest obojętne w jakim stanie znajdują się miejskie tereny zielone, służące wypoczynkowi i rekreacji.

Park im. Ireny Styczyńskiej jest skrawkiem zielonego terenu w ścisłym centrum miasta, można powiedzieć w obrębie sądeckiej starówki. Otacza ruiny sądeckiego zamku.

Od 2021 roku o tym miejscu jest naprawdę głośno. Od kilku sezonów, właśnie na terenie tego parku, usytuowanego na wzgórzu zamkowym prowadzone są badania archeologiczne. Głośno było też o bezcennych skarbach, wyciąganych z ziemi.

Nasza stała czytelniczka podzieliła się swoimi uwagami, dotyczącymi Parku im. Ireny Styczyńskiej jednak w innym kontekście. Mniej pozytywnym. Niestety.

- Na pierwszy rzut oka park przy zamku można powiedzieć, że wygląda w miarę przyzwoicie – mówi nasza czytelniczka. - Po dokładnym przyglądnięciu się można jednak zauważyć drzewa z suchymi konarami, którymi nikt się nie przejmuje. Przy większym wietrze same spadają i zasypują alejki. Cud, że nikomu nic się nie stało. Pielęgnacja parkowego drzewostanu polega na wycinaniu zdrowych odrostów bocznych, ogołacaniu pni z dolnych gałęzi lub przycinaniu wierzchołków krzewów "jak leci". 

Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu