Nowy Sącz: porno zamiast informacji turystycznej
Monitor, tzw. totem, jest nieczynny, a urzędnicy Urzędu Miasta w Nowym Sączu zgłaszają właśnie sprawę, najprawdopodobniej o hakerskim włamaniu na policji.
Totem, czyli monitor dotykowy nie jest własnością Urzędu Miasta w Nowym Sączu. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie należy do jednej z zewnętrznych firm. Miasto tylko użycza miejsca w CIT (witryny okiennej), aby takie interaktywne urządzenie mogło działać. Monitor został uruchomiony kilka dni temu, 3 lipca.
Interaktywna, dotykowa mapa informowała mieszkańców i odwiedzających nasze miasto turystów o atrakcjach Nowego Sącza. Zawierała opisy najważniejszych obiektów turystycznych w naszym mieście: budynków, cmentarzy, ulic, obiektów kultury i innych zabytków. Urządzenie nie tylko pokazywało opis wybranego obiektu, ale i drogę do niego. Skanowany przez aplikację QR kod uruchamiał nawigację prowadzącą do celu.
Urządzenie działało całą dobę. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, posiadało zabezpieczenia, które uniemożliwiały wchodzenie na inne strony.
Dzisiaj w nocy osoby przechodzące przez sądecki deptak mogły zobaczyć na mapie zgoła zupełnie coś innego. Pikanty film o treści pornograficznej. Jak długo takie treści były wyświetlane? Jeszcze nie wiadomo.
Film wyłączył strażnik miejski, który przechodził w nocy obok Centrum Informacji Turystycznej. O godz. 13. Urząd Miasta w Nowym Sączu ma wydać w tej sprawie oświadczenie.
[email protected], Fot. IM