Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 29 kwietnia. Imieniny: Hugona, Piotra, Roberty
21/02/2024 - 12:40

Nowy Sącz, ulica Gurgacza: stara, dziurawa bieda a miasto w kółko odpowiada to samo

Czy i kiedy w końcu ulica ks. Gurgacza na osiedlu Wojska Polskiego doczeka się remontu? Władze Nowego Sącza się zmieniają, a odpowiedź ciągle taka sama...

Nowy Sącz/ulica Gurgacza: stara dziurawa bieda a miasto w kółko odpowiada to samo

O problemie na ulicy ks. Gurgacza na osiedlu Wojska Polskiego pisaliśmy pierwszy raz już w 2016 roku. O tym miejscu zrobiło się, gdy mieszkańcy zaczęli sarkać, że ulica wygląda makabrycznie a właśnie przy niej jest siedziba firmy, z którą związany jest Grzegorz Dobosz, spec o inwestycji, zatrudniony w Urzędzie Miasta, pełnomocnik ówczesnego prezydenta, Ryszarda Nowaka.

A to właśnie do owej firmy wjeżdżały tędy... TIRy. Gdy wzięliśmy Dobosza w krzyżowy ogień pytań, zastrzegł z miejsca, że firma lada dzień przestanie działać, TIRy jeździć, a jemu wystarczy 100 tysięcy by drogę zrobić. Firma działać rzeczywiście przestała, ale pełnomocnik 100 tysięcy nie dostał.

Kilka miesięcy później okazało się nawet, że owe 100 tysięcy, to kropla w morzu potrzeb, bo inwestycja nagle zdrożała do… 2 milionów. Dlaczego? Bo okazało się, że na ks. Gurgacza i w okolicy nie ma kanalizacji burzowej. By odwodnić tą jedną ulicę miasto, a dokładniej Sądeckie Wodociągi musiałby pociągnąć sieć od Gurgacza, poprzez Starodworską, Poniatowskiego aż do Królowej Jadwigi. Tyle, że i tych dwóch milionów w budżecie na 2017 rok zabrakło. I temat zupełnie ucichł. Lata mijają i po każdej większej burzy osiedle Wojska Polskiego ma podobne jeziora jak na św. Rity na Gurgacza właśnie, na Rokitniańczyków, na Browarnej. Czy ktoś w końcu potraktuje ten problem poważnie? 

Nowy Sącz/Magazynowa: zdążą z tym remontem do końca marca? [ZDJĘCIA]

I właśnie w tym tonie interpelację w tej sprawie złożył radny Artur Czernecki. Jak obrazuje tutejszą sytuację? Tak samo jak my w ślad za mieszkańcami. Co deszcze to dochodzi tu do podtopień, woda stoi całymi dniami tak, że piesi mogą albo w niej brodzić po kostki albo niemal wchodzić na płoty, żeby przejść suchą nogą. Obraz nędzy i rozpaczy. A nie chodzi tu tylko o mieszkańców tutejszych nieruchomości, bo tędy na skróty chodzi połowa osiedla. Jednym słowem – remont potrzebny od ręki.

- W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Nowego Sącza, zwracam się do Pana Prezydenta z prośbą aby w ramach oszczędności przetargowych albo przesunięć budżetowych dokonać zabezpieczenia środków finansowych w celu zrealizowania powyższych prac – apeluje Czernecki.

Odpowiedzi wiceprezydenta Artura Bochenka nawet nie musieliśmy czytać, aby wiedzieć jak brzmi. Ale gwoli dziennikarskiej rzetelności przytoczmy ją w całości. – (…) rozwiązanie problemu wymaga opracowania dokumentacji na budowę kanału deszczowego z odprowadzeniem wód opadowych do ulicy Królowej Jadwigi z jednoczesną odbudową i przebudową ulic Poniatowskiego, Darowskiej, Gurgacza. W bieżącym roku nie zaplanowano środków na ten realizację tej inwestycji. W przypadku pojawienia się oszczędności w tegorocznym budżecie będą mogły zostać rozpoczęte prace związane z opracowaniem niezbędnej dokumentacji technicznej… (([email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info) © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu