Oskubał banki i sieci komórkowe. Może siedzieć nawet osiem lat
- Dwudziestolatek działał na terenie Piwnicznej-Zdroju i Nowego Sącza, za każdym razem wykorzystując tą samą metodę. Na początek wziął około półtora tysiąca złotych pożyczki w jednej z instytucji finansowych. Spłata zobowiązania była rozłożona na sześć rat, jednak żadnej z nich nie uregulował – opowiada o kulisach działalności oszusta mł. asp. Iwona Grzebyk Dulak, oficer prasowy sądeckiej policji.
Zobacz też: Nie ugaszą pożaru, nie uratują życia, bo tu nie wjadą! Ani straż, ani karetka
Po banku 20-latek wziął na cel dwóch operatorów sieci komórkowej. Z każdym z nich zawierał umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, nabywał karty SIM by przenieść numer oraz kupował na raty telefony komórkowe i routery. Nie zapłacił jednak rat za te przedmioty, czym naraził koncerny na straty około ośmiu i pół tysiąca złotych.
Zobacz też: Na trawniku najwygodniej: niedzielny wypas „świętej krowy” na Broniewskiego
Dzięki dowodom zebranym przez policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu śledczy zebrali na tyle obszerny materiał dowodowy, że 7 czerwca 20-letniemu mężczyźnie można było postawić aż osiem zarzutów doprowadzenia osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (art. 286 kodeksu karnego).
- Mieszkaniec gminy Piwniczna-Zdrój przyznał się do zarzucanych mu oszustw i dobrowolnie poddał się karze – informuje na zakończenie oficer prasowy KMP w Nowym Sączu.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne KMP w NS