Ostre śruby sterczą w Kamienicy. Kaleczą się o nie wypoczywający mieszkańcy [ZDJĘCIA]
Jeden z naszych czytelników zadzwonił do redakcji „Sądeczanina” i poprosił, aby podjechać nad Kamienicę.
- Proszę zobaczyć, co tkwi w progu betonowego pierwszego basenu – powiedział nasz czytelnik – pan Mariusz.
Pojechaliśmy pod wskazane przez pana Mariusza miejsce. To, co tam zobaczyliśmy można określić tylko jednym stwierdzeniem – włos się na głowie jeży.
Na jednej z półek betonowego basenu tkwią wkręcone co kilkanaście centymetrów grube śruby. Jedne zostały przez kogoś zagięte. Inne natomiast są, jakby ucięte. W wodzie pod ręką można wyczuć ostre krawędzie śrub. O nie można się naprawdę nieźle pokaleczyć.
- Już kilkakrotnie byłem świadkiem, że dzieci, które bawiły się tutaj - w tej płytkiej wodzie dotkliwie poraniły się o te elementy - mówi pan Mariusz. – Była rozcięta łydka, udo. Naprawdę dzieciaki mocno pokaleczyły się. Ostatnie takie zdarzenie miało tutaj miejsce 14 sierpnia. Dziewczynka zraniła się tak, że musieliśmy jej tamować krew. Czy nikt tego niebezpieczeństwa wcześniej nie widział, nikt nigdzie nie interweniował? Czy się komuś podoba czy nie ludzie, zwłaszcza w upalne dni będą wypoczywać nad brzegami rzek.
Czytaj dalej - TUTAJ