Palą w piecu węglem, a sąsiedzi się skarżą i nasyłają kontrole

We wtorek można było zauważyć unoszący się nad budynkami dym, który zwracał uwagę sąsiadów. Jak sprawdziliśmy, przez kolejne dni sytuacja się nie powtórzyła, ale mogło to mieć związek ze zmianą temperatury i zaskakująco jak na listopad ciepłymi dniami.

Skontaktowaliśmy się z firmą, telefonicznie zadając pytanie o paliwa, jakie używane są w piecu centralnego ogrzewania we wspomnianych budynkach. - Palimy węglem. Na naszym terenie nie ma możliwości podłączenia gazu, więc używamy innego dozwolonego paliwa - zapewniła nas pracownica firmy RHSP przy ulicy Zielonej.

Podejrzenie nie zdziwiło naszej rozmówczyni, bo jak twierdzi, wciąż są o to pytani. 

- Jak tylko rozpoczyna się sezon grzewczy, u nas rozpoczynają się kontrole straży miejskiej oraz różnych innych instytucji. Takie doniesienia wychodzą z naszego bliskiego otoczenia i okolicy, ale te wizytacje nie wykazują uchybień, wszystko jest u nas zgodnie z prawem - usłyszeliśmy podczas rozmowy.

(MŚ)