Zaloguj się
Piwniczańska „polityczka”, czyli jak samorząd może stracić miliony na stabilizację osuwiska na osiedlu Witkowskie
Na poprzedniej sesji głosami radnych opozycji nie udało się podjąć uchwały w sprawie przesunięć w budżecie gminy na 2023 rok, które miały pozwolić m.in. na zabezpieczenie wkładu własnego niezbędnego do skorzystania z dotacji na stabilizację osuwiska na drodze gminnej osiedlu Witkowskie. Chodzi o kwotę w wysokości aż 4 017 752 zł.
W tym wypadku ważne jest, by owe środki wykorzystać we właściwym terminie. Dlatego burmistrz – jak sam zastrzega – „chcąc mimo wszystko dać ponowną szansę na przeanalizowanie jeszcze raz wszystkich argumentów zwrócił się do Wojewody z prośbą o wyrażenie zgody na wydłużenie terminu na przekazanie wniosku o dofinasowanie i taką zgodę otrzymał”. Przy czym o całej sytuacji poinformował mieszkańców na swoim profilu na Facebooku.
Zobacz też: Za mało pieniędzy na osuwiska. W Piwnicznej-Zdroju boją się konsekwencji
- Chcemy tutaj przypomnieć, że w 2021 roku Gmina przy dofinansowaniu z Urzędu Wojewódzkiego wykupiła teren niezbędny na wykonanie robót budowalnych, jest też opracowana dokumentacja techniczna. Tym samym cała inwestycja jest w pełni przygotowana do realizacji. Brakuje tylko dobrych chęci niżej wymienionych Radnych, aby to zadanie mogło być realizowane: Marii Adamuszek, Bronisława Rusiniaka, Mariusza Lisa, Jana Toczka, Piotra Ściegiennego, Bogumiły Szczepanik, Dariusza Łomnickiego. Liczymy na refleksję i decyzję, która będzie dobra dla mieszkańców - niech bezpieczeństwo mieszkańców będzie priorytetem – czytamy w owym wpisie.
I rzeczywiście owo wystąpienie przyniosło skutek, o sprawie zrobiło się głośno, trudno jednak uznać, że głośno w sposób konstruktywny. Pod postem bowiem pojawiła się riposta wywołanego przez Chorużyka Piotra Ściegiennego, którą przytaczamy w oryginale: - A tak naprawdę to troszkę pokory Panie Chorużyk ponieważ nikt nie jest idiotą i każdy wie że na stronie gminy w zakładce informacja o sesji nr LVIII są wszystkie materiały łącznie z tym" podstępnym" projektem uchwały który niby miał dotyczyć tylko i wyłącznie osuwiska. Oczywiście Ściegienny poczytał jak inni radni i co się okazuje że w tym projekcie po za osuwiskiem na które to Burmistrz chce wypuścić sprzedaż papierów wartościowych w kwocie 988.000,00 aby było na wkład własny, jest również zmiana dotycząca dofinansowania orkiestry " a jak " tylko że kosztem Muzeum ( mówimy tu o kwocie 33.600 ) . Kolejna zmiana to wyskubane pieniądze z pierwotnej propozycji radnych kwota 54000 która miała iść na orkiestrę to w tym " uczciwym projekcie" ma iść na wydatki związane z zapłatą kary. A Tak na koniec przypomnę że na sesji wyraźnie Ściegienny powiedział że każda zmiana winna być procedowania oddzielną uchwałą - a nie wszystko do jednego worka i kombinować że może się uda. Za przewodniczącego Musialskiego jakoś działało ale teraz się skończyło.
Dyskusja jak widać nabiera – oględnie mówiąc – rumieńców a o jej finale przekonamy się już na najbliższej sesji 25 kwietnia, kiedy radni po raz kolejny będą dyskutować nie tylko o zabezpieczeniu wkładu własnego na inwestycję związaną z osuwiskiem, ale również o wszystkich pozostałych zmianach w budżecie wspomnianych przez Ściegiennego. I w tym wypadku projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie gminy na 2023 rok głosowany ma być w jednym bloku. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)
