Piwniczna-Zdrój: radni opozycji powinni złożyć mandaty. Tak głosowaliście
Przypomnijmy – pierwsze referendum w sprawie odwołania Chorużyka w 2019 roku odbyło się z inicjatywy samych mieszkańców i zostało unieważnione z powodu zbyt niskiej frekwencji. Głos oddały 1362 osoby, czyli ledwie 16,2 procent uprawnionych. By wynik głosowania był wiążący musiałby zagłosować 2504 mieszkańców gminy. Referendum w sprawie odwołania burmistrza Piwnicznej-Zdroju znów zakończyło się porażką opozycji
Drugie referendum odbyło się już z inicjatywy radnych opozycji. I znów trzeba było je unieważnić, bo frekwencja była jeszcze niższa niż poprzednio – do urn zdecydowało się pójść niespełna 595 osób z 8220 uprawnionych.
Co dalej w tej sytuacji? Na poprawę współpracy na linii: burmistrz – radni opozycji nikt już w gminie nie liczy. Ba, część mieszkańców zniecierpliwiona narastającym konfliktem w zarządzie gminy uważa, że radni, którzy doprowadzili do referendum powinni teraz honorowo złożyć swoje mandaty. O tym, jakie w tej sprawie jest stanowisko samego lidera opozycji, przewodniczącego rady Mariusza Lisa pisaliśmy już w publikacji Piwniczna-Zdrój: czy radni opozycji powinni zrezygnować z mandatów po nieudanym referendum? SONDA
Opozycja nie ma zamiaru zrezygnować z udziału w rządzeniu. A co na to sami mieszkańcy, których zaprosiliśmy do udziału w sondzie? Pytanie brzmiało: czy radni opozycji powinni zrezygnować ze swoich mandatów po nieudanym referendum w sprawie odwołania burmistrza a do wyboru były trzy odpowiedzi: tak, nie, nie mam zdania. W głosowaniu wzięło udział 70 osób z czego aż 79 procent zaznaczyło odpowiedź „tak”, 16 procent „nie” a 5 procent „nie mam zdania”. Czy ten wynik skłoni opozycję do jakiejkolwiek refleksji? Dowiemy się zapewne już podczas kolejnej sesji. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info) © Materiał chroniony prawem autorskim