Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 16 maja. Imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty
19/11/2023 - 18:25

Przenoszą księdza do innej parafii. "Czujemy głębokie zaniepokojenie i smutek"

- Czujemy głębokie zaniepokojenie i smutek - piszą parafianie z Jamnej. Wszystko rozpoczęło się od decyzji o przeniesieniu ojca Andrzeja Chlewickiego do Tarnobrzegu. Mieszkańcy postanowili w tej sprawie napisać specjalną petycję do prowincjonała. Kapłan posługiwał u nich ponad 20 lat.

Ojciec Andrzej Chlewicki przenosi się do Tarnobrzegu

Ta informacja spadła na parafian jak grom z jasnego nieba. Okazuje się, że decyzją prowincjała, ojciec Andrzej Chlewicki z początkiem grudnia przeniesie się do klasztoru dominikanów w Tarnobrzegu. Do tej pory posługiwał w Sanktuarium Matki Bożej Niezawodnej Nadziei w Jamnej.

Na stronie internetowej parafii podany został już termin mszy pożegnalnej. Według planów ma odbyć się w niedzielę (26 listopada) o godzinie 11. Będzie to okazja do podziękowania kapłanowi za wkład w rozwój parafii.

- O. Andrzej jest nie tylko kontynuatorem myśli o. Jana Góry, architekta tego miejsca, ale także jego duszą i sercem. Jego pasja, zaangażowanie i niezłomna determinacja przyczyniły się do stworzenia wspólnoty, w której każdy mógł znaleźć swoje miejsce - brzmi wpis na stronie parafii.

- Chcielibyśmy razem z wami podziękować o. Andrzejowi za każdy dzień, uśmiech i wygłoszone słowo. Jego wkład w to miejsce jest nieoceniony, a jego obecność pozostawiła niezatarte ślady w sercach wszystkich, którzy mieli możliwość go spotkać - czytamy dalej.

Petycja parafian z Jamnej

Mieszkańców wiadomość o przenosinach ojca Chlewickiego mocno zaskoczyła. Wystosowali więc petycję do prowincjonała - ojca Łukasza Wiśniewskiego, w której wyrazili zaniepokojenie całą sytuacją. Zwrócili się również do naszej redakcji, by nagłośnić sprawę.

Jak podkreślają, mają świadomość, że decyzja z pewnością nie była łatwa, lecz przyjęli ją z wielkim żalem i smutkiem. Jednocześnie proszą o zrozumienie ich perspektywy

- Ojciec Andrzej Chlewicki, pełen gorącego oddania sprawom wiary, stał się dla nas nie tylko duchowym przewodnikiem, ale także budowniczym wspólnoty. Jego pasja, oddanie i głęboka wierność Sanktuarium sprawiły, że Jamna stała się dla nas miejscem, w którym doświadczamy autentycznego spotkania z Bogiem. Rozmowy z ojcem Andrzejem jednoznacznie wskazują, że związany jest on z tą miejscowością z całego serca, a jego marzeniem jest kontynuowanie dzieła duszpasterskiego na Jamnej - piszą parafianie w petycji. 

Wspominają również o śp. ojcu Górze, który w historii Jamnej odegrał bardzo ważną rolę. To właśnie jego starania zaowocowały obecnością Dominikanów na tym terenie. Kontynuatorem tej misji był ojciec Chlewicki. Mieszkańcy przyznają, że przynosi ona owoce w postaci rozwoju wspólnoty i przyrostu wiernych.

- Jako wierni, czujemy głębokie zaniepokojenie i smutek związany z tą decyzją. Obawiamy się, że utrata ojca Andrzeja wpłynie negatywnie na naszą wspólnotę i doświadczenie duchowe. Będziemy cierpieć z powodu braku jego obecności, która jest dla nas niezwykle istotna - dodają parafianie.

Petycję podpisało do tej pory ponad 320 osób. Można to zrobić TUTAJ. Dodajmy, że w Tarnobrzegu, gdzie według zapowiedzi przenosi się o. Chlewicki, znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej. ([email protected], fot.: Jamna Dominikanie, kisistvan77/ Pixabay - ikona, )







Dziękujemy za przesłanie błędu