Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 18 maja. Imieniny: Alicji, Edwina, Eryka
08/09/2022 - 08:30

Robert Korzeniowski gościem 13. Festiwalu Biegowego. Spotkaj go w Piwnicznej

Robert Korzeniowski! Pasjonatom sportu i nie tylko, pana Roberta nie trzeba chyba szerzej przedstawiać. Wspaniały lekkoatleta, jedyny polski, czterokrotny mistrz olimpijski. Trzykrotny mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy, były rekordzista świata w chodzie sportowym. Będziecie mogli się z nim spotkać i porozmawiać podczas 13. Festiwalu Biegowego (od 9 do 11 września) i podczas IV Salonu Przemysłu Turystycznego. Obie imprezy odbywają się w Piwnicznej-Zdroju.

Robert Korzeniowski mówi o sobie człowiek sportu, człowiek drogi. Jeśli chcecie się spotkać z nim i jego żoną zapraszamy na 13. Festiwal Biegowy w Piwnicznej-Zdroju od 9 do 11 września (piwniczańskie Nakło). Oboje będą promowali projekt Walking Lovers. Robert Korzeniowski weźmie też udział w IV Salonie Przemysłu Turystycznego, który także odbywa się w ramach festiwalowej imprezy.

Już zapraszamy wszystkich zainteresowanych na pasjonującą rozmowę podczas IV Salonu Przemysłu Turystycznego, który odbywał się będzie w jednym z namiotów stojących w strefie sportowo-turystycznej „Nakło” w Piwnicznej-Zdroju. Nie może cię tam zabraknąć. Rozmowa zaplanowana jest w sobotę (10 września) o godz. 15.

Robert Korzeniowski przyjeżdża z żoną do Piwnicznej-Zdroju. Wspólnie prowadzą projekty Walking Lovers i Korzeniowski Cup. W natłoku zajęć znalazł czas by odwiedzić Sądecczyznę. I piękną Piwniczną-Zdrój.

W piwniczańskim uzdrowisku, jak zdradził Sądeczaninowi będzie gościć nie po raz pierwszy. Ale…będzie po raz pierwszy na Festiwalu Biegowym.

- Na tej imprezie jeszcze nie byłem – mówi Robert Korzeniowski. – I cieszę się bardzo, że będę na niej gościem. Będąc chodziarzem i goszcząc na takiej imprezie, wspólnie z żoną będziemy promowali integrację środowisk sportowych. Już nie pierwszy raz występuję w roli integratora wszystkich tych, którzy kochają ruch, kochają sport i od nich nie stronią. Podczas piwniczańskiego festiwalu będziemy również promowali chodzenie jako formułę, która jest otwarta dla wszystkich, również dla tych, którzy preferują aktywność i turystykę rodzinną.

W Piwnicznej- Zdroju wspólnie z żoną będzie promował projekt Walking Lovers, zachęcał do ruchu, chodzenia, do aktywności fizycznej.

Tak o tym projekcie utytułowany gość wypowiadał się w kwietniu tego roku w rozmowie z Sądeczaniniem.

- To takie nasze misyjne nieco przedsięwzięcie na resztę życia, bo po tym, co osiągnąłem jako chodziarz, czas rozkochać ludzi w tym pięknym sporcie. Czas na odkrycie w nim tego, co fajne i dobre dla każdego człowieka, co sprawia, że w tej aktywności możemy spotykać się z ludźmi pod każdą szerokością geograficzną i w każdym wieku – najstarszy mój podopieczny miał sto jeden lat i był w świetnej formie.

Ruch, według Roberta Korzeniowskiego jest numerem jeden w życiu każdego człowieka.

Wiele osób mogło się, mówiąc kolokwialnie przekonać „na własnej skórze” – w okresie lockdownów, jaką rolę w życiu człowieka odgrywa ruch. W tym szczególnym czasie był on z konieczności ograniczony do minimum.

- Sądzę, że wszyscy przekonaliśmy się w trakcie kolejnych lockdownów, jak bardzo nam uwiera to, że nie możemy uprawiać aktywności fizycznej, albo to, że była ona bardzo ograniczona, wręcz reglamentowana.

Korzeniowski zauważa, że po tym trudnym okresie do większości osób dotarło to, jaką rolę odgrywa to, że ruszamy się, że jesteśmy aktywni

- Dotarło to do nas, gdy po lockdownach, niektórym z nas przybyło dodatkowych, zupełnie niepotrzebnych kilogramów. U niektórych skutkiem locdownu były zaburzenia odporności, stres, depresja. Nie mówię, że ruch jest jedynym lekiem na te niepożądane skutki lockdownów – dodaje nasz rozmówca. – Ale na pewno jest mocnym „środkiem zapobiegawczym”, który sprawia, że możemy żyć życiem lepszej jakości. Tak więc, niezależnie od wieku nie powinniśmy rezygnować z aktywności fizycznej i to pod różnymi postaciami. Mój przyjaciel i mentor, jeśli chodzi o medycynę sportową mówi, że każdy lek można zastąpić innym lekiem, natomiast aktywność sportową, będącą lekiem dla wszystkich nie można zastąpić niczym. Nie ma tabletki na dobrą formę. Tą tabletka jest ruch.

Robert Korzeniowski uważa, że niezwykle istotne jest to, aby nie podchodzić do tematu aktywności fizycznej, jak do – jak sam przyznaje -  „musu zdrowego jedzenia”. Jedz, bo zdrowe.

- Świetnie, jedz, bo zdrowe, ale najważniejsze jest to, że to, co jesz było zdrowe, ale też, aby ci smakowało, żebyś dobrze się z tym czuł i chciał do tego wracać – dodaje nasz rozmówca.

- Nie wolno z ruchu rezygnować - to życiowa zasada naszego mistrza olimpijskiego. Rezygnacja z ruchu to według Korzeniowskiego prosta droga do wykluczenia zdrowotnego, społecznego. Uważa on, że z ruchu trzeba uczynić coś pozytywnego w naszym życiu. To może być na przykład spotkanie z przyjaciółmi, z którymi będziemy szybko maszerować, biegać.

- Ruch podnosi naszą samoocenę, skłania do pokonywania coraz dłuższego dystansu, lepiej się czujemy, lepiej na nas leżą ubrania – Korzeniowski wymienia korzyści z tego, że ruch traktujemy, jako formę aktywności w naszym życiu. – Mamy większą witalność, mniej się stresujemy.

Roberta Korzeniowskiego i jego żonę zobaczymy na pewno na trasie w Piwnicznej-Zdroju.

- Będziemy chcieli aktywować tych, którzy wahają się czy wykonać ten pierwszy krok, a jeśli wykonać to jak to zrobić. Tam będę obecny i aktywny.

([email protected]), fot. robertkorzeniowski.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu