Rozbudują Hospicjum Sądeckie. Marszałek przyznał pieniądze

Spotkanie zgromadziło parlamentarzystów, duchownych, przedstawicieli samorządu, polityki i biznesu, a przede wszystkim ludzi związanych z ideą powołania do życia hospicjum.

Podczas podniosłego wydarzenia nastąpiło uroczyste podpisanie listu intencyjnego w sprawie rozbudowy Sądeckiego Hospicjum przez Marka Sowę, marszałka województwa małopolskiego i Leszka Zegzdę, prezesa Towarzystwa Przyjaciół Chorych Sądeckie Hospicjum.

- Mam świadomość braku miejsc hospicyjnych w Małopolsce - powiedział Marek Sowa, marszałek Małopolski. - Takich miejsc jest 189 w całym województwie. 100 powstało dzięki wsparciu środków Unii Europejskiej. Tak też będzie w kwestii rozbudowy hospicjum w Nowym Sączu. Na ten cel udało się wygospodarować 870 tysięcy złotych. Przekazaniu tych pieniędzy towarzyszy tylko jeden warunek - za rok, o tej porze, modernizacja obiektu musi być zakończona.

Następnie marszałek przekazał Leszkowi Zegzdzie podarunek dla pacjentów hospicjum. Upominki wręczyli też poseł Andrzej Romanek i wiceprezydent Bożena Jawor.

Plany rozbudowy Sądeckiego Hospicjum przedstawił architekt Witold Król. Projekt rozbudowy wykonuje on nieodpłatnie wraz z grupą swoich projektantów. Na ten cel zostanie zaadaptowane poddasze budynku. Hospicjum zostanie rozbudowane o oddział opieki nad osobami przewlekle chorymi.

Wydarzenia, które doprowadziły do powołania w Nowym Sączu hospicjum przypomniał Leszek Zegzda: - 26 maja 1999 roku 26 członków powołało do życia Towarzystwo Przyjaciół Chorych Sądeckie Hospicjum. Inicjatorem powstania był ksiądz prałat Stanisław Czachor i członkowie Stowarzyszenia Nowy Sącz 2000. Pierwszemu zarządowi prezesował doktor Jerzy Gala, a następnie doktor Andrzej Przybyszowski. We władzach znaleźli się też: Krystyna Słaby-Karkoszka, Zofia Pieczkowska, Jadwiga Żółcińska, Zofia Kubisz-Pajor, Helena Haba, Roman Porębski, Roman Haslinger, Magdalena Kroh, Janina Śliwa i Dominika Kroczek. Dziękuję Romanowi Porębskiemu za lata prezesowania towarzystwu. Jego zasługą jest wybudowanie hospicjum i prowadzenie działalności towarzystwa przez prawie 12 lat. Liczne zasługi dla hospicjum ma obecny dyrektor Mieczysław Kaczwiński. Trzeba też wspomnieć konsekwentnych ofiarodawców: Grzegorza Feckę (ostatnio ufundował relikwiarz), Renatę i Marka Porębów oraz Bożenę Danek. 

Jak mówił L. Zegzda dalekosiężnym celem towarzystwa było uruchomienie hospicjum stacjonarnego w Nowym Sączu. Działania rozpoczęto do powołania do życia hospicjum domowego. Świadczyło ono pomoc ponad 450 chorym i ich rodzinom.

- Przełomowym momentem w historii stowarzyszenia było otwarcie w grudniu 2011 roku hospicjum stacjonarnego na ulicy Nawojowskiej - dodał prezes Zegzda. - Od maja 2012 roku hospicjum posiada kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Zatrudnia 4 lekarzy, 13 pielęgniarek, psychologa, 2 fizjoterapeutów i 3 opiekunki medyczne. Wsparcia duchowego chorym udziela kapelan ksiądz Józef Wojnicki. W ciągu dwóch lat działalności opieką objęto 390 pacjentów. Nasza lokalna, lecz jakże ważna historia zatoczyła koło: spełniliśmy obietnicę daną świętemu Janowi Pawłowi II z wdzięczności za jego wizytę na Sądecczyźnie budując hospicjum jako jego żywy pomnik. Ten dom ulgi nosi jego imię, a od czwartku (4 września) On sam jest obecny w nim w postaci relikwii krwi.

Uroczystość prowadziła Małgorzata Broda, która od lat bezinteresownie angażuje się w rozliczne przedsięwzięcia służące hospicjum.

Wydarzenie zakończył koncert piosenki poetyckiej Magdy Umer. Na fortepianie towarzyszył jej Wojciech Borkowski.


(Rob)
Fot. Rob