Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 15 maja. Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii
18/08/2021 - 14:35

Sącz: gdzie podziały się kamienie z wzgórza zamkowego? Czytelniczka alarmuje

Jedna z naszych czytelniczek zaalarmowała naszą redakcję, że ze wzgórza zamkowego w Nowym Sączu ktoś wydarł z ziemi część kamieni znajdujących się koło ruin zamku. Po kamieniach zostały dziury w ziemi. Sprawdziliśmy co się stało. I co się okazało?

O jakie kamienie chodzi? O kamienie leżące na wzgórzu zamkowym przy ruinach zamku, kilkaset metrów od Baszty Kowalskiej. We wzgórze wpisuje się tam niewielki pagórek obrośnięty trawą oraz darnią. Na pojedyncze kamienie w ziemi można natrafić też nieopodal pagórka.

- Parę metrów obok prowadzonych prac (archeologicznych – przyp. red.) był ułożony naturalny skalniak z głazów pochodzących z murów zamkowych. Jest obrośnięty trawą – alarmuje nasza czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Miejsce to istniało od wielu lat. (…) Duża ilość kamieni z tego miejsca została dosłownie wydarta z ziemi, ponadto na trawniku w różnych miejscach przy ruinach, oraz między nimi leżały pojedyncze sztuki, które też się nie ostały. Zostały tylko ślady w postaci dziur. Ktoś miał nadzieje że obrosną trawą i nikt się nie zorientuje. Nie zrobiono tego zabierając kamienie do kieszeni tylko osoba lub osoby musiały podjechać samochodem (pomimo że jest tu zakaz wjazdu). Każdy kamień waży około 10 kg lub więcej. 

Nasza czytelnika zaznacza, że wzgórze zamkowe jest miejscem, gdzie mieszkańcy lubią spacerować, lubią odpoczywać w niewielkim Parku im. Ireny Styczyńskiej

- Może się to komuś wydawać dziwne, ale ludzie znają tu każdy kawałek i wiele osób jest zbulwersowanych tą sytuacją. Z tego co mówią przepisy to nie wolno zabierać kamieni z rzek, lasów, pól, to chyba tym bardziej z miejsca które ma historyczną wartość. Czyżby te głazy miały być teraz ozdobą prywatnego ogrodu? - zastanawia się nasza Czytelniczka

Oczywiście sprawdziliśmy gdzie podziały się kamienie. Faktycznie, na wzgórzu zamkowym po wyciągniętych z ziemi kamieniach zostały w dziury w ziemi. Co się z nimi stało?

Jak dowiedział się Sądeczanin nie są to – na szczęście - zabytkowe kamienie.

- Nie są to kamienie, z których budowany był sądecki zamek – wyjaśnia Grzegorz Olszewski, historyk PTH, z Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego. – Jest to hałda kamieni, które zostały przywiezione na wzgórze zamkowe z kamieniołomu w początkowych latach 90 – tych XX wieku. Kamienie były materiałem służącym do uzupełniania ubytków w Baszcie Kowalskiej i pozostałych starych zamkowych murach. Skandalem jest to, że wtedy tych kamieni nie uprzątnięto ze wzgórza zamkowego. Tę pryzmę pozostawiono, a powinna była stamtąd zniknąć. A tego nie zrobiono.

Kamienie zarosły trawą i darnią i hałda leży na wzgórzu zamkowym do dzisiaj.

Zapytaliśmy naszego rozmówcę po co komuś były potrzebne takie kamienie? I okazało się, że wykorzystano je do uzupełnienia braków w kamiennych murkach w innym miejscu. Gdzie? W starych kamiennych murkach znajdujących się na płycie rynku, koło Przystanku Czasu, nieopodal sądeckiego ratusza.

Podczas prowadzonych prac związanych z przywracaniem płyty sądeckiego rynku do stanu przed prowadzonymi tam wykopaliskami archeologicznymi zostały również odczyszczone kamienne murki (jest to rekonstrukcja murów starego ratusza wykonana w latach 60. XX wieku) koło Przystanku Czasu. Większość z nich pokryta była mchem i mocno zabrudzona. Zostało to wykonane zgodnie z zaleceniami konserwatora. Po odczyszczeniu murków okazało się, że i w nich powstały ubytki. Czas zrobił swoje. Teraz trzeba było je uzupełnić dopasowanym kamieniem.

- Właściciel terenu czyli miasto wzięło ten kamienny materiał, aby uzupełnić wspomniane ubytki. To nie jest żaden akt wandalizmu, ani kradzież – dodaje Grzegorz Olszewski. - Konserwator zabytków zalecił, aby wykorzystać ten kamień ze wzgórza zamkowego. Kamień ze wzgórza został pozyskany pod kontrolą miejskiego archeologa. Jest to po prostu skorzystanie z materiału, który kiedyś został przywieziony z kamieniołomu. Są to kamienie, które nie mają żadnej wartości zabytkowej.

Nasz rozmówca podkreśla, że w żadnym wypadku nie została wyrządzona szkoda w zabytkowej substancji na wzgórzu zamkowym. Przyznaje, że wypada się cieszyć z tego, że takie kwestie nie uchodzą uwadze mieszkańców.

- Aż się prosi, by ta hałda kamieni została uprzątnięta ze wzgórza zamkowego – stwierdza Grzegorz Olszewski.

[email protected], fot. Iga Michalec

Nowy Sącz: gdzie podziały się kamienie z wzgórza zamkowego? Czytelniczka alarmuje




Jedna z naszych czytelniczek zaalarmowała naszą redakcję, że ze wzgórza zamkowego w Nowym Sączu ktoś wydarł z ziemi część kamieni znajdujących się koło ruin zamku. Po kamieniach zostały dziury w ziemi. Sprawdziliśmy co się stało. I co się okazało?






Dziękujemy za przesłanie błędu