Sądecka policja nie szuka mięsa i przetworów z mięsa padłych krów
- Na tę chwilę do sądeckiej policji nie wpłynęło żadne zawiadomienie o możliwości popełnienia takiego przestępstwa na naszym terenie. O takiej sytuacji, na tę chwilę nie powiadamiał policji także Powiatowy Lekarz Weterynarii w Nowym Sączu – wyjaśnia Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
Wysłaliśmy pytania do Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej. Czekamy na odpowiedź.
Przypomnijmy. Do jednego z nowosądeckich zakładów trafiły aż dwie tony mięsa, które pochodziły z chorych i padłych krów zwanych „leżakami”. Wstrząsająca sprawa z Mazowsza ujrzała światło dzienne po opublikowanym przez dziennikarzy „Superwizjera” TVN materiale o nielegalnym procederze dokonującym się w jednej z ubojni na Mazowszu.
Zobacz też Gdzie jest mięso z chorych i martwych krów, które trafiło na Sądecczyznę
RG [email protected] Fot. screen Superwizjer TVN