Straciła stanowisko. Wyszedł na jaw skandal z tuszowaniem pedofilii

Na Węgrzech prezydent wybierany jest przez Zgromadzenie Narodowe, czyli jednoizbowy parlament. Do zgłoszenia kandydata potrzebne jest poparcie czterdziestu posłów. Na stanowisko prezydenta zgłoszono dwie osoby. Posłowie koalicji rządzącej Fidesz-KDNP zgłosili prawnika Tamása Sulyoka. Członkowie partii Mi Hazánk proponowali kandydaturę ekonomistki Magdolny Csáth, jednak nie zdołali przekonać innych frakcji do jej poparcia, w związku z czym kandydatce zabrakło trzydziestu czterech posłów do oficjalnego ubiegania się o stanowisko. W efekcie tych przetasowań na karcie do głosowania znalazło się jedynie nazwisko Tamása Sulyoka, którego węgierski parlament wybrał. Oficjalnie rozpoczął urzędowanie piątego marca, a uroczystość jego zaprzysiężenia odbyła się dziesiątego marca na Placu Świętego Grzegorza w Budapeszcie.

Urodzony w 1956 roku Tamás Sulyok ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie w Segedynie, gdzie po latach uzyskał również tytuł doktora i prowadził zajęcia. Karierę zawodową rozpoczął w Sądzie Okręgowym Komitatu Csongrád. Po zdaniu egzaminu państwowego pracował jako prawnik firmowy, był też współwłaścicielem kancelarii prawnej oraz odpowiadał za dział prawny miasta Segedyn. W latach 2000-2014 Sulyok pełnił funkcję Konsula Honorowego Austrii w Segedynie. Od 2014 roku był członkiem węgierskiego Trybunału Konstytucyjnego, któremu od 2016 roku również przewodził. Jego zainteresowania naukowe skupiają się wokół sytuacji prokuratury w prawie konstytucyjnym oraz sytuacji prawników na wspólnym rynku europejskim.

Nowy prezydent Węgier nie jest powiązany bezpośrednio z koalicją Fidesz-KDNP, lecz na wieść o nominacji zadeklarował gotowość do współpracy z koalicją rządzącą i sumiennej pracy w zgodzie ze swoimi wartościami. Pomimo braku przeszłości partyjnej pozostaje on jednak postacią dość kontrowersyjną. Jako przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego Tamás Sulyok był krytykowany za zbytnie podporządkowywanie się rządowi, między innymi podczas nadzorowania spraw związanych ze strajkami nauczycieli w latach 2020-2022. Już czasie mowy podczas uroczystości zaprzysiężenia na nowe stanowisko prezydent wypowiedział się krytycznie na temat konfliktu z Unią Europejską dotyczącego kwestii praworządności na Węgrzech i związanej z nim blokady części funduszy.

W latach dziewięćdziesiątych Tamás Sulyok był właścicielem firmy Selco zajmującej się sprzedażą bezpośrednią metodą marketingu wielopoziomowego. Firma została zamknięta w 1992 roku, gdy wyszło na jaw, że część agentów sprzedażowych nie posiadał odpowiednich pozwoleń. Według oficjalnego stanowiska węgierskiego Trybunału Konstytucyjnego firma nie wyrządziła nikomu szkód w wyniku działań niezgodnych z prawem.

Istnieją również pewne kontrowersje związane z postacią ojca nowego prezydenta. Przywoływał on kilkukrotnie postać László Sulyoka w charakterze swojego wzoru postępowania, który stracił majątek w wyniku prześladowania przez węgierskich socjalistów. Podobno został zaocznie skazany na śmierć w pokazowym procesie, którego prawdziwą motywacją było to, że w latach trzydziestych reprezentował podczas sprawy rozwodowej byłą żonę działacza partii socjalistycznej. Według niektórych historyków wyrok mógł być wynikiem jego działalności proniemieckiej i antyżydowskiej. Sam Tamás Sulyok twierdzi, że jego ojciec był filosemitą i ofiarą systemu socjalistycznego.

Nowy węgierski prezydent rozpoczął już pracę od podpisania kilku rozporządzeń dotyczących zmian personalnych w urzędach państwowych. Według informacji portalu hvg.hu Tamás Sulyok mieszka jeszcze w swoim domu w Segedynie, gdyż rezydencji prezydenckiej nie opuściła jeszcze Katalin Novák. Była prezydent w ostatnich tygodniach unika pokazywania się publicznie. Od czasu skandalu, który zmusił ją do rezygnacji, wypowiadała się publicznie jedynie dwa razy. Według informacji portalu telex.hu, Katalin Novák nie wystąpiła jeszcze o przyznanie jej sekretariatu ani mieszkania, które przysługują jej jako byłej prezydent, nie mogą się z nią również skontaktować media.(ISW, Alicja Malanowska) fot. fot.: ECPU Polska: Łowcy Pedofili) pixaby