Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 3 maja. Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny
09/05/2021 - 09:30

Święte krowy na chodnikowym wypasie. Kto jest „lepszy”. KN-y czy KNS-y

Tropiciele „świętych krów” nie ustają w piętnowaniu tych, którzy w Nowym Sączu parkują gdzie chcą i jak chcą. Szczególnie naganne i niebezpieczne jest stawianie auta na chodnikach, bo to zmusza ludzi do chodzenia po jezdni.

Znalezienie w centrum Nowego Sącza wolnego miejsca do zaparkowania w ciągu dnia graniczy z cudem. Wolnych miejsc jest jak na lekarstwo. Są jednak tacy, którzy jak już zaparkują, to z rozmachem, „na świętą krowę”

Niektórzy twierdzą, że celują w tym kierowcy z okolicznych, podmiejskich miejscowości, którzy od tablic rejestracyjnych zyskali miano „KNS-ów”. Czy tak jest rzeczywiście?

Środek dnia i kierowca volkswagena znalazł sobie obszerne, darmowe miejsce do parkowania na chodniku. Skąd? Z Nowego Sącza. No i teraz został przez „KNS-a” namierzony.

Czytaj też Spotkało ich w nocy wielkie nieszczęście, a oni jeszcze o tym nie wiedzą 

Czytaj też Od tej historii chce się płakać. To się zdarzyło w nocy za mostem w Kurowie

- Tyle się pisze o święych krowach z rejestracjami KLI czy  KNS,  ale kierowcy z rejestracją KN też nie są święci –  pisze w e-mailu do redakcji „Sądeczanina” autor zdjęcia.  – Środek dnia, ulica Żywiecka,  auto sobie stoi jakby nic... komentuje oburzony, zamiejscowy kierowca. ([email protected]) fot. czytelnik







Dziękujemy za przesłanie błędu