Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 6 maja. Imieniny: Beniny, Filipa, Judyty
16/01/2022 - 14:15

Trzeba się bać? Fala uderzeniowa po wybuchu wulkanu na Kasprowym Wierchu!

Jak to możliwe, że fala uderzeniowa po wybuchu wulkanu na Pacyfiku dotarła na Kasprowy Wierch? Tę informację, która może budzić zaniepokojenie podał na Twitterze Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.


czytaj też Mamy u nas narciarski stok, nad którym czuwa satelita. Tam się jeździ na maksa 

Fala uderzeniowa, którą zaobserwowały polskie stacje  meteorologiczne powstała po wybuchu wulkanu na wyspie Tonga na Pacyfiku.  Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej dotarła na Kasprowy Wierch w sobotę wieczorem.

- Ciśnienie w ciągu minuty wzrosło o wartość 1,3 hPa, czyli całkiem sporo jak na to krótki czas, po czym w ciągu kolejnych dwóch-trzech minut spadło do poprzednich odczytów – mówił w wypowiedzi dla Informacyjnej Agencji Radiowej kierownik stacji meteorologicznej w Zakopanem Paweł Parzuchowski. Poza Kasprowym Wierchem i Zakopanem mogliśmy zjawisko to zaobserwować na stacjach meteorologicznych w całej Polsce.

On był lokalnym radnym, ona matką dwójki małych dzieci. Zabił ich covid 

Zdaniem Parzuchowskiego zaobserwowanie takiej fali uderzeniowej na stacji na Kasprowym Wierchu to wydarzenie bez precedensu w ostatnich latach.

Z takim przypadkiem spotykam się ja osobiście pierwszy raz w ciągu 10 lat pracy w roli meteorologa. Tak naprawdę są to zjawiska niecodzienne, bardzo rzadkie i wymagające jeszcze głębszej analizy, bo nie wszystko o nich wiemy do tej pory - dodał kierownik stacji meteorologicznej na Kasprowym.

Erupcja była słyszana na Alasce, czyli w odległości prawie 9,5 tysiąca kilometrów od miejsca wybuchu. Aby było to możliwe musiały wystąpić specjalne właściwości atmosfery – zjawisko będzie poddane wnikliwszej analizie – napisano na Twitterze IMGW.

Falę uderzeniową wulkanu zanitowała też w nocy stacja meteorologiczna na Snieżce.

Jak podaje TVN meteo W Japonię i archipelag wysp Tonga uderzyło tsunami. Zjawisko pojawiło się wskutek wybuchu podwodnego wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai na Oceanie Spokojnym. Synoptycy ostrzegli, że miejscami fale mogą sięgać nawet trzech metrów. Ostrzeżenia przed możliwością pojawienia się tsunami obowiązują również w części wybrzeża USA, Nowej Zelandii oraz kilku innych wyspiarskich krajów południowego Pacyfiku.

Erupcja podwodnego wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha’apai – znajdującego się na niezamieszkałej wyspie 65 kilometrów na północ od stolicy Nukualofa – trwała co najmniej 8 minut  W powietrze wyrzucony został gaz, popiół i dym. Ogłoszono ostrzeżenie o tsunami. Wysoka fala oceaniczna dotarła m.in. do brzegów archipelagu wysp Tonga, do Japonii, na Wyspy Samoa, do amerykańskiej Kalifornii, stanu Waszyngton i na Alaskę. Do erupcji doszło w sobotę około 6 rano czasu obowiązującego w Polsce.([email protected]) fot. MD

.






Dziękujemy za przesłanie błędu