Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 16 maja. Imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty
19/06/2023 - 16:30

“W pięć minut to można wypić i zakąsić” czyli mieszkaniec kontra radni. Zawrzało na sesji

Bardzo gorąco było na ostatniej sesji w gminie Grybów. Podczas debaty nad raportem o jej stanie, głos postanowił zabrać mieszkaniec - Wojciech Wolski. Czy wypowiadał się na temat? Przewodniczący rady uważał, że nie, na co kilkukrotnie zwracał uwagę. Mimo tego, na mównicy spędził ponad pół godziny. Wyszedł mocno poirytowany, bo nie powiedział wszystkiego, co chciał…

Gdy 5 minut minęło rozpoczęła się kolejna słowna przepychanka. Przewodniczący prosił, by Wolski odnosił się do raportu. Ten odpowiadał, że nie ma takiej możliwości, bo cały czas jego wypowiedź jest przerywana. Od momentu, kiedy pojawił się mównicy minęło wówczas 18 minut. Jeszcze raz przeszedł do tematu osuszania gminy Grybów.

- Kanalizacją odpływa 100 litrów wody dziennie na mieszkańca. Ona potem już tutaj nie wraca - przekonywał i wdał się w dyskusję z radnymi, mówiąc o zagrożeniach wynikających z betonowania. Ponownie pojawiły głosy, że to temat na osobne spotkanie.

- Jak możemy mówić o debacie, skoro kiedy chcę wszystko wytłumaczyć to od razu mnie państwo atakują? - twierdził.

- Nie atakujemy pana, tylko prosimy o merytoryczną wypowiedź o raporcie. Poświęciliśmy panu bardzo dużo czasu i w żadnym aspekcie się pan do niego nie odniósł. To jest prezentacja pana fundacji i pana osoby - odpowiadał przewodniczący i dał mu ostatnie 2 minuty.

Podsumowując swoją wypowiedź mieszkaniec stwierdził, że samorządowcy lekceważą problem uciekającej wody, czego rozwiązaniem jest mała retencja. Stwierdził również, że kanalizacja jest potrzebna w Siołkowej, ale niekoniecznie na Starej Wsi, co wyraźnie poruszyło wielu radnych. 

- Przykro mi, że tak to wygląda, bo myślałem, że normalnie tutaj porozmawiamy. Referowanie tak poważnego problemu w 10 minut jest naruszeniem powagi debaty. W proteście wychodzę - stwierdził, po czym opuścił mównicę. Łącznie spędził na niej 34 minuty.

Do jego wystąpienia odniósł się wójt Jacek Migacz, który nie gryzł się w język. Jak stwierdził, Wojciech Wolski zrobił z debaty cyrk. W kontrze do jego wypowiedzi dodawał, że mieszkańcy Starej Wsi dziękowali władzom gminy za to, że wreszcie mają czystą wodę zdatną do picia, a dzieci nie mają alergii.  

- Proszę nie umniejszać radzie gminy, bo to poważna instytucja. Cyrk i kabaret może pan urządzać w innym miejscu. Mieszkańcy prosili o wykonanie wodociągu, kanalizacji - mówił wójt, zapowiadając u niego kontrol.

Po całej sytuacji Wojciech Wolski skontaktował się z naszą redakcją. Jak tłumaczył, została mu odebrana możliwość zwrócenie uwagi na problem suszy. W swoim “raporcie z debaty”, który nam przesłał zaznacza, że inwestycje gminy Grybów pozbawiają mieszkańców wody, nałożą na nich ogromne koszty i spowodują katastrofalne skutki. 

Dodajmy, że podczas sesji wójt Jacek Migacz otrzymał absolutorium. “Za” głosowało 18 radnych, nikt się nie wstrzymał, ani też nie był przeciwko. Całe wystąpienie Wojciecha Wolskiego oraz wójta Jacka Migacza znajduje się w materiale filmowym na pierwszej stronie. Wszystko rozpoczyna się w 49 minucie nagrania. ([email protected], fot.: gmina Grybów)







Dziękujemy za przesłanie błędu