Wielka feta Sandecji dopiero w lipcu. Czemu tak późno?

Szkoda - mówi Adam Migacz, zagorzały kibic Sandecji. Jak świętować, to od razu, póki w człowieku aż buzuje radość z tego sukcesu. Mam nadzieje, że wielka impreza na Rynku odbędzie się jak najszybciej.

Przeczytaj też Fetowania sukcesu Sandecji na Rynku nie będzie. Co się takiego stało?

Dlaczego tak późno - pytamy rzecznika klubu Marcina Rogowskiego? Na imprezę trzeba poczekać cały miesiąc. Feta będzie, ale dopiero na początku lipca.

- Po ostatnim ligowym wyjazdowym meczu  z Miedzią Legnica piłkarze mają urlop, a potem wyjeżdżają na obóz treningowy. To dlatego impreza odbędzie się dopiero z początkiem lipca - tłumaczy Rogowski.

Przeczytaj też Wielki biznes na Sandecji. Klub zamienią w spółkę akcyjną, zdecydowali radni

O szczegółach świętowania na sądeckim Rynku na razie niewiele wiadomo.

- Na pewno miasto zorganizuje koncert dla mieszkańców - zapowiada prezydent Ryszard Nowak.

Czy pojawi się jakaś gwiazda muzyczna pierwszego formatu?  Na to pytanie prezydent nie potrafi jeszcze odpowiedzieć.  Wiadomo tylko, że koszt zorganizowania koncertu magistrat bierze na siebie.

Co szykuje klub?

To niespodzianka - mówi rzecznik Sandecji.

I nie uchyli pan nawet najmniejszego rąbka tajemnicy?

Nie chcę psuć niespodzianki. Prosimy kibiców i sympatyków drużyny o odrobinę cierpliwości- odpowiada Rogowski i zapewnia, że impreza na pewno będzie bardzo huczna.  

W końcu nie często raz na 107 lat świętuje się takie zwycięstwo - mówi Rogowski  

(ami) fot. Sandecja