Wyprawka szkolna – coraz droższy obowiązek. Rządowe wsparcie już nie wystarcza

- Na terenie Nowego Sącza ZUS wypłacił już ponad 7,9 tys. świadczeń „300 plus” na łączą kwotę niemal 2,4 mln złotych – mówi Karol Jagielski, regionalny rzecznik ZUS województwa zachodniopomorskiego (zastępuje przebywającą na urlopie rzecznik oddziału małopolskiego ZUS).

Wnioski o przyznanie pieniędzy na zakup wyprawki szkolnej można było składać już od lipca. Co bardziej zapobiegliwi tak zrobili. Jeśli jednak rodzic jeszcze do tej pory nie złożył w ZUS odpowiedniego dokumentu - jeszcze nic straconego.

Przypominamy, że jest na to czas do końca listopada. Można to zrobić wyłącznie drogą elektroniczną, przez Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS, portal Emp@tia lub przez bankowość elektroniczną. Konieczne jest zatem posiadanie własnego profilu na portalu. Można go założyć samodzielnie przez internet lub z pomocą pracowników ZUS. Świadczenie jest wypłacane tylko na rachunek bankowy.

Kiedy otrzymam wsparcie?

- Jeśli wniosek zostanie złożony do końca sierpnia to rodzic otrzyma pieniądze najpóźniej 30 września br. – dodaje Karol Jagielski. - Jeśli stanie się to później, to świadczenie wypłacimy w ciągu dwóch miesięcy od dnia złożenia wniosku wraz z dokumentami.

Przypomnijmy, że świadczenie przysługuje raz w roku na dziecko uczące się w szkole, aż do ukończenia przez nie 20 roku życia lub 24 lat w przypadku osób z niepełnosprawnościami.

Czy trzysta złotych rządowego wsparcia na wyprawkę szkolną dla dziecka wystarczy na kupno tego, co uczniowi w szkole jest niezbędne?

Szkolna wyprawka jest, niestety coraz droższa, a dopłata od państwa cały czas ma tę samą wysokość. Często nie pokrywa ona niezbędnych wydatków.

Rodzice muszą do wyprawki szkolnej dziecka dołożyć i to naprawdę nie małe pieniądze. Jeśli mają więcej niż jedno dziecko muszą nieźle się główkować, aby spiąć domowy budżet.

Potwierdza to pani Ewa, mieszkanka Nowego Sącza, mama dwóch córek. Obie dziewczynki uczęszczają do szkoły podstawowej.

Pani Ewa obliczyła, że koszty wyposażenia obu dziewczynek, by mogły rozpocząć rok szkolny wyniesie ją w tym roku o wiele więcej

- Oczywiście, że staram się o dofinansowanie z rządowego programu Dobry Start – mówi pani Ewa. – Na obie dziewczynki otrzymałam 600 złotych. W tym roku wyprawka szkolna dla nich będzie kosztowała mnie, jak obliczyłam 1 400 złotych. Co tu komentować?

Pani Ewa przyznaje, że w tym roku obu córkom musi wymienić plecak.

- Dobry plecak to koszt od 160 do 200 złotych – wylicza pani Ewa. – Chodząc po sklepach, odwiedzając stoiska z artykułami szkolnymi w oczy rzuca się to, że ceny przyborów szkolnych są zdecydowanie wyższe niż w ubiegłym roku. Osobiście w jednym z dyskontów spotkała mnie niemiła sytuacja. Do koszyka wzięłam szkolny artykuł, który, jak podawano miał być w promocji, a kiedy przyszło za niego zapłacić w kasie to okazało się, że żadnej promocji na niego nie ma. Wzięłam, bo dziecku był potrzebny do szkoły. Mówię o podstawowych przyborach do szkoły – zeszytach, piórniku itp., a gdzie strój na wychowanie fizyczne: buty, koszulka, spodenki. Dzieci rosną i z rzeczy wyrastają.

Już przynajmniej od miesiąca sklepowe półki zajęte są przez przybory szkolne i wszystko to, co wiąże się ze szkołą. Przez ostatnie tygodnie stoiska z tym asortymentem w sklepach były i nadal są oblężone. To już bowiem ostatni dzwonek na zrobienie szkolnych zakupów.

Część rodziców zamiast robić wycieczkę – od sklepu do sklepu decyduje się na zakup przyborów szkolnych przez internet. Jest sporo sklepów internetowych, gdzie można kupić naprawdę dobre jakościowo materiały i akcesoria szkolne, ale zazwyczaj by się to opłacało trzeba zrobić jednorazowo większe zakupy.

Część rodziców po prostu się dogaduje i robi je wspólnie, wtedy można liczyć nawet na upusty i/lub darmową dostawę. 

[email protected], fot. IM, ZUS