Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 16 czerwca. Imieniny: Aliny, Anety, Benona
17/08/2015 - 15:46

Zakochani mają ławeczkę na plantach. Jak Wam się podoba?

W wakacje na nowosądeckich plantach, tuż za tańczącymi Lachami, stanęła „ławeczka miłości”. Jej przełamana do środka konstrukcja ma zbliżać siedzące obok siebie osoby. Nowa propozycja w przestrzeni publicznej miasta budzi mieszane uczucia sądeczan: podoba się i nie, choć najczęściej pozostaje niezauważona.

Trzy serca: Ty, My, Ja, a pod nimi pęknięta ławka dla zakochanych. Hit czy kit? My na miejscu postanowiliśmy spytać, co o ławeczce myślą sami mieszkańcy miasta.

Coś nie tak z tą ławeczką. Nie wiem, czy wandale ją złamali, czy co? – mówi Mieczysław Wąsacz. – Ale ładna jest. Przyjemnie popatrzeć – dodaje.

To dla zakochanych ma być taki spadek, by się od siebie nie odsuwali – żartuje Małgorzata Raczyńska.

Zbliża ludzi. Można ją wykorzystać, by skłonić skłócone pary do rozmowy – zachęca Maciej Pałac.

Takie ławeczki przydałyby się w Parku Strzeleckim, chociaż nie… Tam ludzie nie potrzebują zachęty, by się do siebie zbliżać – dodaje Jacek Kwiecień.

O pomysł na nową ławeczkę w parku miejskim spytaliśmy Małgorzatę Grybel, rzecznik prasową prezydenta Nowego Sącza

Ławeczka zbliżająca ludzi w parku stoi od około dwóch miesięcy. Pomysł nie jest nowy, takie ławeczki znajdują się w różnych miastach w Polsce, a teraz również w Nowym Sączu. Staramy się poprzez takie elementy jak ta ławeczka uatrakcyjnić miasto. Wiemy też, że ławeczka bardzo się podoba i wiele osób na niej odpoczywa – mówi Małgorzata Grybel, rzecznik prasowy prezydenta Nowego Sącza.

Wcześniej sądeczanie krytykowali pomysł bramy za 46 tys. złotych, która stanęła na rogu plant. A Wam jak podoba się osobliwa ławeczka?

JB, MN
Fot. MN






Dziękujemy za przesłanie błędu