Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
10/05/2019 - 10:25

Zapadł wyrok w sprawie skażonej wody w Tropiu. Winni mają zapłacić grzywny

Były już prezes i pracownik techniczny spółki wodociągowej Dunajec zostali skazani za to, że choć wiedzieli o skażeniu wody bakteriami coli, to nie poinformowali o tym odbiorców z Tropia, Roztoki-Brzeziny i Piaski-Dróżków a tym samym narazili na szwank ich zdrowie. Mężczyźni mają zapłacić grzywny i pokryć koszty procesu. Wyrok, który zapadł wczoraj (9 maja) w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu jest nieprawomocny.

O zatruciu wodociągu obsługiwanego przez spółkę Dunajec pisaliśmy już szczegółowo w publikacjach 
Gminna afera. Ktoś zatruł wodociąg w Tropiu? Prokuratura zbada sprawę 
Kto tu kręci?Otwieranie i zamykanie kurka wodociągu w Tropiu
Kogo szykanuje wójt Gródka nad Dunajcem, a kto donosi na wójta ?
Bakterie coli, bobry, osad z rur i plotki. Czy wodociąg w Tropiu jest już czysty? 
Skandal bez precedensu! Narazili ludzkie życie serwując do picia zatrutą wodę?

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu w maju zeszłego roku. Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zarzuciła Edwardowi W. i Edwardowi Z. – i tu posłużmy się cytatem - spowodowanie niebezpieczeństwa dla zdrowia wielu osób spożywających tę wodę, powodując zagrożenie epidemiologiczne w związku z szerzeniem się choroby zakaźnej w postaci zakażenia żołądkowo-jelitowego o etiologii infekcyjnej, a także wprowadzając do obrotu szkodliwy dla zdrowia środek spożywczy w postaci bakteryjnie zanieczyszczonej wody.

Jednocześnie mieszkańcy trzech wymienionych wyżej miejscowości domagali się od obu mężczyzn odszkodowania.

Wyrok w tej sprawie zapadł niemal po roku. Jak zaznacza rzecznik Sądu Okręgowego Bogdan Kijak Sąd nieco złagodził zarzuty. Orzekł, że Edward W. i Edward Z. narazili mieszkańców gminy Gródek nad Dunajcem na utratę zdrowia nie informując opinii publicznej i Sanepidu o obecności bakterii w wodzie, ale nie można ich uznać za winnych wprowadzenia skażonej wody do obiegu. Decyzję o zamknięciu wodociągu mogły podjąć jedynie służby sanitarne.

Dlatego też obaj mężczyźni zostali ukarani grzywną w wysokości kolejno 4 i 2 tysięcy złotych. I choć prokuratura wnioskowała o wydanie dla Edwarda W. zakazu sprawowania funkcji w zarządach spółek, sąd go nie uwzględnił. Sędzia nie przychylił się do wniosków mieszkańców od odszkodowanie.

Wyrok jest nieprawomocny. Odwołać się od niego mogą zarówno oskarżeni jak i prokuratura i oskarżyciele posiłkowi.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu