Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
15/02/2013 - 13:41

Zażalenie na postanowienie sądu w sprawie o napad na bank

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uchylił postanowienie Sądu Rejonowego o niezastosowaniu aresztu tymczasowego wobec 29-latka, podejrzanego o napad na placówkę bankową przy ul. Kunegundy w Nowym Sączu. Wobec mężczyzny sąd zastosował środki zapobiegawcze – dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju.
29-latek został zatrzymany przez sądecką policję 31 stycznia br. Mężczyźnie przedstawiono zarzut z art. 280 § 2 KK, (rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia za, który grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3). O sprawie pisaliśmy – czytaj: Nowy Sącz: Policja zatrzymała podejrzanego o napad na bank
Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu wystąpiła z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego. Ta, zaś przychyliła się do niego i wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec 29-latka takiego środka zapobiegawczego.
Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zastosował wobec podejrzanego dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Są to środki wolnościowe. Na to postanowienie złożył zażalenie prokurator rejonowy. 7 lutego Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uchylił postanowienie sądu rejonowego o niezastosowaniu aresztu tymczasowego.
- Sąd Okręgowy w Nowym Sączu nie podzielił stanowiska sądu niższej instancji wyrażone w tym postanowieniu. Sprawa została przekazana sądowi rejonowemu do ponownego rozpatrzenia – mówi sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. – Sąd ma jeszcze raz rozpoznać wniosek złożony przez prokuraturę o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego.
Posiedzenie ma odbyć się w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, że do napadu na placówkę bankową przy ul. Kunegundy w Nowym Sączu doszło 20 grudnia 2011 roku. Wówczas do filii piwniczańskiego Banku Spółdzielczego wszedł zamaskowany mężczyzna. Na głowie miał naciągniętą kominiarkę. Dwóm pracownikom, którzy wówczas przebywali w placówce zagroził niebezpiecznym przedmiotem i zażądał wydania pieniędzy. Pracownicy obawiając się o swoje zdrowie i życie wydali mu gotówkę. Mężczyzna schował pieniądze do kieszeni kurtki, po czym wyszedł z budynku. Łupem sprawcy padło wtedy ponad 20 tys. złotych.
27 grudnia 2011 roku w tej sprawie zostało wszczęte śledztwo z art. 280 § 2 KK, które zostało umorzone w marcu ubiegłego roku. Mimo tego sprawa pozostawała nadal w zainteresowaniu policjantów. Podejrzewanego o ten napad policja zatrzymała pod koniec stycznia br.
Warto też wspomnieć, że przeciwko 29-latkowi sądecka policja prowadzi postępowanie w sprawie oszustw dokonanych w 2011 roku.
- Mężczyzna m.in. pożyczał pieniądze od znajomych, nie mając zamiaru ich zwracać – powiedziała naszemu portalowi w ubiegłym tygodniu st. sierż. Justyna Basiaga. - W tej sprawie usłyszał on cztery zarzuty z art. 286 § 1 KK oraz 284 § 2 KK.

(MIGA)
Fot. (MIGA)







Dziękujemy za przesłanie błędu