Tu o wyborczym zwycięstwie zdecydował ledwie jeden głos!

W wyborach wójta w gminie Wojciechowice startowało dwóch kandydatów Szymon Sidor, dotychczasowy wójt oraz Damian Jędrzejewski. Głosowanie zakończyło się wygraną jednym głosem dotychczasowego włodarza gminy Szymona Sidora. Jednak ten wynik nie zakończył wyborczych emocji, kandydat, który uzyskał jeden głos mniej złożył protest wyborczy. Zarówno kandydaci, jak i mieszkańcy gminy czekają na ostateczne rozstrzygnięcie.

Gmina Wojciechowice to niewielka gmina wiejska należąca do województwa świętokrzyskiego, położona w powiecie opatowskim. Według danych spisu powszechnego ma 3797 mieszkańców . Powierzchnia gminy stanowi 9,5% powierzchni powiatu. Gminę tworzy 20 sołectw: Bidziny, Drygulec, Gierczyce, Jasice, Kaliszany, Koszyce, Kunice, Lisów, Łopata, Ługi, Łukawka, Mierzanowice, Mikułowice, Orłowiny, Sadłowice, Smugi, Stodoły-Kolonie, Stodoły-Wieś, Wlonice, Wojciechowice.

Gmina jest okręgiem wyborczym, który składa się 6 komisji obwodowych . W wyborach samorządowych na wójta startowało dwóch kandydatów Szymon Sidor, dotychczasowy wójt oraz Damian Jędrzejewski. Obaj kandydaci startowali z lokalnych komitetów: Szymon Sidor z Komitetu Wyborczego Wyborców Gmina Wojciechowice Naszym Dobrem. Damian Jędrzejewski z Komitetu Wyborczego Wyborców Damiana Jędrzejewskiego. W wyborach samorządowych 7 kwietnia frekwencja w gminie wyniosła 67,9% .   

Według opublikowanych danych Państwowej Komisji Wyborczej w gminie Wojciechowice  doszło do niecodziennej sytuacji. Obecny wójt gminy, Szymon Sidor wygrał ze swoim kontrkandydatem Damianem Jędrzejewskim jednym głosem. Zdobywając odpowiednio: Szymon Sidor 1073 głosy, Damian Jędrzejewski 1072 głosy. Tuż po ogłoszeniu wyników wyborów przegrany zapowiedział, że zgłosi protest wyborczy. Tak zrobił. Protest wnosi się na piśmie do właściwego sądu okręgowego za pośrednictwem właściwego sądu rejonowego.

Termin wniesienia protestu wynosi 14 dni od dnia podania do publicznej wiadomości przez komisarza wyborczego wyników wyborów na obszarze województwa. Zgodnie z artykułem 393 § 1 Kodeksu wyborczego, sąd okręgowy rozpoznaje protesty wyborcze w postępowaniu nieprocesowym w ciągu 30 dni po upływie terminu wnoszenia protestów, w składzie trzech sędziów, z udziałem komisarza wyborczego, przewodniczących właściwych komisji wyborczych lub ich zastępców.

Prawo do wniesienia protestu wyborczego przysługuje wyborcom, których nazwisko w dniu głosowania znalazło się w spisie wyborców w jednym z obwodów głosowania na obszarze danego okręgu wyborczego, a także pełnomocnikom komitetów wyborczych oraz przewodniczącym właściwych komisji wyborczych. Jeśli nieprawidłowości zgłoszone w proteście miały wpływ na wyniki wyborów, sąd okręgowy ma prawo: orzec o nieważności wyborów lub orzec o nieważności wyboru danego kandydata.

Orzekając o nieważności wyborów lub o nieważności wyboru, sąd okręgowy stwierdza wygaśnięcie mandatu oraz postanawia o przeprowadzeniu wyborów ponownych lub
o podjęciu niektórych czynności wyborczych, wskazując czynność, od której należy ponowić postępowanie wyborcze .   

Na jakie nieprawidłowości w wyborach w gminie Wojciechowice wskazuje przegrany kandydat? Jednej z obwodowych komisji wyborczych zarzuca, że za prawidłowy uznała głos oddany na karcie wyborczej, na której oprócz znaku „X” przy nazwisku kandydata wyborca dopisał inne hasło. Czy komisja prawidłowo policzyła ten głos? Według PKW i Kodeksu wyborczego dopisywanie wszelkiego rodzaju haseł, czy rysowanie na karcie wyborczej nie jest zakazane.

Nie ma przepisu mówiącego o tym, jaki procent powierzchni karty do głosowania musi pozostać niezamalowany. Jak wskazuje Kodeks wyborczy, rysunki, komentarze i dopiski głosujących nie wpływają na ważność oddanego głosu. Istotne jest jedynie, aby uznać głos za ważny, trzeba w odpowiednim miejscu postawić "X", czyli dwie, przecinające się kreski, postawione w kratce z lewej strony obok nazwiska kandydata .

Podczas wypełniania karty do głosowania wyborcy mogą zamieścić na niej swoje notatki czy komentarze. Należy jednak pamiętać o tym, że nie można robić zapisów w kratkach do zaznaczania głosów. Szef PKW zaznaczał wielokrotnie, że notatki, które znajdują się na kartach, nie mają wpływu na głosowanie ani na ważność głosu.

Czy zatem porysowana karta do głosowania spowoduje zmianę wyników wyborów w gminie Wojciechowice? Czy dojdzie do ponownego głosowania? Na te odpowiedzi trzeba jeszcze poczekać. Czekają na nią kandydaci, ale przede wszystkim mieszkańcy gminy. Mocno podzielonej gminy. W świetle prawa głos oddany na porysowanej karcie jest głosem ważnym.

Jedno jest pewne wybory w małej gminie uświadomiły ile może znaczyć jeden głos. Jako wyborcy, obywatele niekiedy nie zdajemy sobie sprawy – jaką nasz mały krzyżyk postawiony na kracie do głosowania może mieć moc sprawczą. Decyduje o losie gminy, jej władzach i mieszkańcach. Trudno interpretować taki wynik wyborczy, (jakim orzeczeniem by się nie zakończył), jako sukces któregokolwiek z kandydatów.  Żaden z nich, nie może i nie będzie mógł powiedzieć, że ma silny mandat i cieszy się poparciem obywateli.

W tych wyborach nie ma wygranych. A uzyskane wyniki pokazują jak duży każdy z kandydatów ma elektorat negatywny. Widać to było również podczas kampanii wyborczej. Obu kandydatów różni bardzo wiele, od sposobu prowadzenia kampanii do podejścia do spraw społecznych.

Najbardziej chyba różni ich jednak charakter. Świadomość tych różnic mieli mieszkańcy gminy, a ten wynik wyborczy podział w gminie pogłębił. Wszyscy czekają z niecierpliwością na decyzję sądu. Może wówczas emocje opadną a podziały uda się chociaż trochę zmniejszyć. Ale to zależy od samych kandydatów i ich mądrości. A w tę wielu mieszkańców gminy nie wierzy. Sytuacja jaka ma miejsce w gminie Wojciechowice powinna być wskazówką dla innych jak wiele znaczy jeden głos. Jaką, wbrew temu, co niektórym się wydaje ma moc sprawczą. (Katarzyna Mącznik) Fot.