Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 17 czerwca. Imieniny: Laury, Leszka, Marcjana
15/05/2024 - 17:00

Wielkie koncerny pozostają głównymi darczyńcami tych partii

Rządząca Indiami Bharatiya Janata Party (odtąd BJP) pozostaje największym beneficjentem dotacji ze strony wielkich firm, co potwierdza, że cieszy się ona największym zaufaniem wielkiego, prywatnego kapitału.

  • Przewaga finansowa BJP nad innymi partiami pozostaje olbrzymia i może to walnie przyczynić się do zwycięstwa tej partii w obecnie trwających wyborach.
  • Chociaż niełatwo to ustalić, największymi darczyńcami pozostają zapewne takie wielkie koncerny jak Reliance, Adani Group czy Vedanta. To wskazuje, które firmy mają zapewne najlepsze relacje z rządem.
  • Wielkie koncerny najwyraźniej przekazywały dotacje równolegle i rządzącej BJP, największej partii opozycji: Indyjskiemu Kongresowi Narodowemu (odtąd Kongres). Wskazuje to, że na wzór amerykański wielki indyjski kapitał chce mieć wpływ na działania rządu niezależnie od wyniku wyborów. Prawdopodobnie zatem niezależnie od wyniku obecnych wyborów (który poznamy 4 czerwca) stosunki nowego rządu w Nowym Delhi z największymi firmami pozostaną takie same.
  • Po BJP, kolejnymi partiami na liście największych beneficjentów dotacji są: Kongres All India Trinamool Congress, Bharat Rashtra Samithi i Biju Janata Dal. To wskazuje, że te partie wielkie korporacje uważają za najsilniejsze i najbardziej sprawcze w obszarze polityki gospodarczej.

W chwili pisania tych słów w Indiach trwają wybory, które zakończą się ogłoszeniem wyników 4 czerwca (lub trochę później, jeśli opóźni się liczenie głosów). Jedną z najbardziej kontrowersyjnych kwestii kampanii pozostaje sprawa ,,obligacji wyborczych’’ (electoral bonds), czyli de facto anonimowych dotacji na rzecz partii politycznych. Dwie największe partie – rządząca BJP i opozycyjny Kongres – obecnie wzajemnie oskarżają się o przyjmowanie pieniędzy od wielkiego prywatnego kapitału i najwyraźniej w obu wypadkach zarzut ten jest słuszny.

W Indiach już drugą kadencję (2014-2019; 2019-2024) rządzi BJP wraz z mniejszymi koalicjantami, a premierem pozostaje polityk tej partii, Narendra Modi. W 2017 r. rząd Modiego wprowadził nowy sposób przekazywania funduszy na partie polityczne w Indiach.

Od tego momentu dotacje te miały być przekazywane w sposób anonimowy poprzez jeden z państwowych banków (State Bank of India). Społeczeństwo i media nie wiedziały zatem, który prywatny darczyńca wspiera którą partię (i jaką sumą). Ujawniano jedynie, ile wynosiła suma wszystkich dotacji i jaki procent tych dotacji (bez podania ich źródeł) trafił do której partii.

Już te bardzo ogólnikowe dane wskazywały, że przewaga finansowa BJP nad innymi partiami pozostaje olbrzymia. BJP otrzymała ponad 90% wszystkich dotacji od 2013 r., a więc więcej niż wszystkie inne indyjskie partie razem wzięte. Spośród pięciu największych beneficjentów dotacji na rzecz partii BJP otrzymała w latach 2013-2023 ponad 100 mld rupii, podczas gdy kolejne cztery najlepiej finansowane partie otrzymały w sumie mniej niż 5 mld rupii.

Ponieważ prowadzenie kampanii wyborczych w Indiach jest bardzo kosztowne (w 2019 r. wydano więcej na kampanię wyborczą w Indiach niż na prezydencką w USA) ta gigantyczna finansowa dysproporcja może walnie przyczynić się do zwycięstwa partii Modiego w obecnie trwających wyborach.

Tym niemniej, warto wiedzieć, kto dokładnie jest darczyńcą BJP i innych partii – i stopniowo będziemy mieć coraz bardziej klarowny obraz tej sytuacji. Po długotrwałym śledztwie niektórych indyjskich dziennikarzy i wyroku Sądu Najwyższego z 24 marca br. – który uznał ukrywanie źródeł finansowania partii za niekonstytucyjne – zmuszono State Bank of India do ujawnienia imion i nazw dotacji (tj. powiązania dotacji o danym numerze i sumie z jej źródłem).

Z początku jednak dostępne w ten sposób już publicznie dane wyglądało konfundująco. Większość darczyńców stanowiły szerzej nieznane osoby prywatne i małe firmy. W jednym wypadku na przykład wielkim źródłem dotacji (milionów rupii) była mała kafejka internetowa. Od razu zatem stało się jasne, że takie osoby i firmy stanowiły ,,słupy’’, które przekazywały znaczne środki zamiast wielkich firm (które zabezpieczyły się w ten sposób na wypadek ujawienia źródeł przelewów, do którego teraz doszło).

Stopniowa analiza kolejnych przelewów i ich źródeł odkrywa jednak kolejne powiązania. I tak na przykład w jednym wypadku prywatna osoba, która nominalnie przekazała fundusze rządzącej partii BJP we własnym imieniu okazała się pracować w jednym z największych koncernów kraju, Reliance – a skądinąd wiadomo, że Reliance i BJP są w bardzo dobrych relacjach. Gromadzenie większej liczby takich przykładów zapewne wykaże, jak to się już powoli dzieje, że źródłem większości dotacji są największe firmy, takie jak Adani Group i Reliance.

Są jednak wyjątki od tych skrytych metod – dwa inne koncerny, Vedanta i Sanjiv Goenka Group – przekazywały znaczne sumy we własnym imieniu, nie poprzez ,,słupy’’ (co nie znaczy, że nie przekazywały kolejnych sum innymi drogami). Niezależnie od tego jednak te nowe dane i tak potwierdzają, że BJP pozostaje największym beneficjentem dotacji ze strony wielkich firm, co wskazuje, że cieszy się ona największym zaufaniem wielkiego prywatnego kapitału.

Drugim największym beneficjentem dotacji, acz znacznie mniejszym, pozostaje największa partia opozycji, Kongres. Wielkie koncerny najwyraźniej przekazywały zatem dotacje równolegle i rządzącej BJP, i największej partii opozycji: Kongresowi. Wskazuje to, że na wzór amerykański wielki indyjski kapitał chce mieć wpływ na działania rządu niezależnie od wyniku wyborów.

Prawdopodobnie zatem niezależnie od wyniku obecnych wyborów – chociaż powszechnie oczekiwane jest ponowne zwycięstwo BJP – stosunki nowego rządu w Nowym Delhi z największymi firmami pozostaną takie same, a koncerny takie jak Reliance dalej będą mogły liczyć na preferencyjne warunki.

Po BJP i Kongresie, kolejnymi partiami na liście największych beneficjentów dotacji są już partie regionalne: All India Trinamool Congress (z Bengalu Zachodniego), Bharat Rashtra Samithi (z Telangany) i Biju Janata Dal (z Odiszy). To wskazuje, że te partie wielkie korporacje uważają za najsilniejsze i najbardziej sprawcze w obszarze polityki gospodarczej. W tym wypadku jednak dane mogą okazać się o tyle zwodnicze, że niekoniecznie stany, w których działają najlepiej finansowane partie regionalne to stanu, których gospodarka jest najsilniejsza i w których polityka rządu regionalnego wobec prywatnego kapitału jest najbardziej liberalna.

Ani Bengal Zachodni, ani Odisza do takich stanów się nie zaliczają. Wysokie miejsce partii z tych stanów na liście dotacji oznacza prawdopodobnie bardziej silny splot między konkretną partią a lokalnym biznesmenem/biznesmenami (ale wcale nie oznacza to, że inni biznesmeni mogą liczyć na liberalną politykę gospodarczą). W przypadku Telangany jednak można domniemywać, że istnieje związek między dynamicznym gospodarczym rozwojem tego stanu a wysoką liczbą dotacji na rzecz partii z tego stanu.

Chociaż taki sposób ukrywania dotacji powinien oczywiście zostać skrytykowany i polskie firmy aktywne na indyjskim rynku powinny unikać zamieszania się w niejasny proces dotacyjny w Indiach (co i tak musiałyby czynić poprzez podmioty indyjskie), cała kontrowersja stanowi także wskazówkę co do tego, które firmy w Indiach są najbardziej sprawcze w kontaktach z rządami, a także które partie (zwłaszcza dwie największe) uważane są za najbardziej sprawcze w kontaktach w firmami. (Iwanek/ISW)

Źródła:

  • https://epaper.hindustantimes.com/delhi?eddate=09/05/2024&pageid=728156
  • https://indianexpress.com/article/india/from-big-donors-of-top-5-bond-recipients-no-funds-in-5-yrs-before-scheme-9247931/
  • https://thewire.in/politics/who-were-the-top-buyers-of-electoral-bonds-paying
  • https://thewire.in/politics/unique-numbers-recorded-by-sbi-investigative-journalist-who-bought-electoral-bond






Dziękujemy za przesłanie błędu