Co znaleźli w zabawkach na sklepowych półkach? Lepiej to przeczytać
Inspekcja Handlowa sprawdzała czy w plastikowych lalkach, zabawkach do kąpieli i piłkach nie jest przekroczone dopuszczalne stężenie ftalanów. To jak wyjaśnia UOKiK substancje chemiczne powszechnie używane w produkcji artykułów z innych tworzyw sztucznych. Służą do zmiękczania plastiku i nadają mu elastyczność. Ich wyższe stężenie jest niebezpieczne dla zdrowia. Grozi uszkodzeniem nerek, wątroby, rozwojem astmy a nawet nowotworów.
Kontrole zostały przeprowadzone w pierwszym i trzecim kwartale 2020 roku. Inspekcja sprawdziła 204 zabawki, 67 zakwestionowano. Najwięcej objętych kontrolą zabawek(163) pochodziło z Chin – podaje UOKiK. Także stamtąd pochodziło najwięcej zakwestionowanych wyrobów (57).
Zabawki trafiły pod laboratoryjna lupę. Okazało się, że w 36, co stanowi 23 procent, stwierdzono przekroczenie dopuszczalnego stężenia ftalanów. Najczęściej były badane lalki, to 70 procent wyrobów. - Właśnie w tej grupie zabawek stwierdzono najwięcej nieprawidłowości - 29 zakwestionowanych wyrobów. Stężenie tej chemicznej substancji było przekroczone głównie w lalkach wykonanych z PCW, szczególnie w ich miękkich częściach np. głowach czy kończynach.
Kontrola wykazała, że najwięcej niezgodności formalnych dotyczyło braku lub nieprawidłowych danych producenta lub importera (35,1 proc.). Zastrzeżenia formalne dotyczyły również m.in. braku lub nieprawidłowych ostrzeżeń (15,9 proc.) czy nie wskazania ryzyka związanego z użytkowaniem zabawek (13,9 proc.) ([email protected])