Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 21 maja. Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora
21/04/2016 - 17:25

„Fejsik” i „sweet focia” to najlepszy sposób na turystykę?

Tak przynajmniej twierdzi Sebastian Miler, który referował ten temat podczas dzisiejszego sympozjum „Turystyka – wczoraj i dziś”, które zorganizowano w Instytucie Ekonomicznym w PWSZ. Facebook i Instagram to według młodego specjalisty z Wrocławia kluczowy kanał dotarcia do klientów branży turystycznej choć nadal mocno niedoceniany chociaż całkowicie darmowy.

Sebastian Miler nie ma wątpliwości, zresztą pisze na ten temat pracę, że Facebook i Instagram to obecnie najlepsze miejsce na reklamę dla branży turystycznej. Użytkownicy a tym samym potencjalni klienci sami tę reklamę kolportują: lajkując, komentując czy udostępniając post dalej. – Bardzo fajnie gdy dane miejsce, nasz  hotel, gospodarstwo agroturystyczne  odwiedzi jakaś znana osoba i zgodzi się na umieszczenie swojego zdjęcia na naszym profilu –podpowiada chłopak. Znajomi profilu często zapraszają innych do jego polubienia. Dodatkowo zawsze można poprosić gości o udostępnienie zdjęć z ich pobytu z ich profili. Facebook ma też narzędzia umożliwiające tworzenie nowych wydarzeń i sprawnego wysyłania zaproszeń.

Najważniejsze jednak jest to, że portale typu Facebook działają na całym świecie, nie ma więc przeszkód by reklama na profilu trafiła też do zagranicznych odbiorców. Oczywiście, tu przeszkoda może być bariera językowa, ale sugestywne zdjęcia przemawiają do wszystkich.

Ni zwalnia to jednak reklamodawców z prowadzenia dobrej, aktualnej strony internetowej.

Sprawdziliśmy jak to w rzeczywistości wygląda na naszym sądeckim gruncie. Od ręki przy wpisywaniu tagu „agroturystyka” w okienku „wyszukaj osoby…”:  wyświetlił się profil „Rancza u Wacka” z Żelaźnikowej Wielkiej w gminie Nawojowa. Ostatni wpis jest z września… 2013 roku. Profil ma 275 znajomych. Okazuje się, że by zobaczyć więcej musimy wysłać do „Rancza” zaproszenie. A tak, możemy zobaczyć jedynie zdjęcia z kategorii tych, które zazwyczaj robi się do ulotek i folderów.

Podobnie jest z profilem Agroturystyki Bacówka u Harnasia z miejscowości Marcówka. Tu ostatni post jest sprzed 22 godzin. Jest tu dużo, bardzo dużo starannie wybranych zdjęć. Harnaś ma 1038 znajomych.

Za to profil ma „Agroturystyka Rożnów” jest bardzo zachowawczy, zdjęcia są bardzo statyczne i niezbyt wiele mówią o miejscu. Lubi go tylko 51 osób.

Z kolei dobrej autopromocji nie brakuje na profilu „Karczmy cichy kącik” z Krynicy Zdroju. Jest dużo zdjęć, również tych ze znanymi osobami, informacje o certyfikatach, konkursy, filmiki z imprez i z przepisami. Profil rzeczywiście żyje. Są też recenzje, nikt nie usunął nawet z tych nie do końca pozytywnych. Profil lubi 2 tys. 937 użytkowników.

A co hotelami? Hotel Beskid na Facebooku lubi 2 tys. 306 użytkowników. Jest dość oficjalny, ułożony. Dzieje się tu sporo, są recenzje itp.

Najbardziej ciekawił nas profil Hotelu Heron należącego do Andrzeja Wiśniowskiego. Jest zbliżony formułą do konkurenta, o której wspomnieliśmy powyżej. Ale dowiedliśmy się na przykład, że Heron ma swojego ambasadora, bilardzistę mistrza w skali międzynarodowej Marcina Nitschke. Profil luksusowego hotelu lubi 2 tys. 306 uzytkowników.

Swoją twarz ma też Hotel Prezydent w Krynicy, to była Miss Polski Katarzyna Krzeszowska, ale próżno szukać przy poście na ten temat jakiś zdjęć. Dopiero po dwukrotnym klikaniu znajdziemy filmik. Strona zdobyła 4 tys. 212 polubień.

ES [email protected]

Fot.: archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu