Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
29/04/2023 - 09:55

Każdy weekend zacznie się już w czwartek. Wolne od pracy nie tylko wszystkie soboty, ale i piątki. Od kiedy?

Przymiarki do tego, by każdy weekend zaczynał się już w czwartek, a wszystkie piątki były dniami wolnymi od pracy – idą już pełną parą. Wielu pracodawców na razie widzi skracanie czasu pracy jako jeden z benefitów czyli świadczeń pozapłacowych. Pracownicy, zwłaszcza młodzi, największą wagę przywiązują do tego, by nie stracić na wynagrodzeniu. Lekarze z kolei podkreślają, że skrócony czas pracy ma pozytywny wpływ na zdrowie.

Wkrótce majówka - pierwszy długi weekend w idealnych, wiosennych warunkach do odpoczynku. Teraz więc jest dobry czas, by przeanalizować wszystkie plusy i minusy czterodniowego tygodnia pracy. Jedno jest pewne: od dawna czas pracy jest skracany i tego trendu nic nie powstrzyma. Sztuką jest jedynie rozsądny sposób skracania czasu pracy, by wszyscy na tym byli wygrani.

Ale i trwający obecnie weekend - chyba pierwszy w tym roku z tak piękną sobotą i jeszcze ładniej zapowiadającą się niedzielą - na pewno pobudzają apetyt na to, by odpoczynek co tydzień móc organizować na trzy dni, czyli z wolnym piątkiem włącznie!

Najwcześniej o czterodniowym tygodniu pracy pomyślano w Wielkiej Brytanii. Tam też wiele firm wprowadziło taki tryb pracy – na początku eksperymentalnie. Ale dzięki temu można już prowadzić miarodajne badania dotyczące skutków takiego rozwiązania.

Efekt czterodniowegotygodnia pracy? Firmy zaoszczędziły miliony

Wyniki badań zaskoczyły wszystkich. Wbrew stereotypom, badane firmy, które wdrożyły czterodniowy system pracy oszczędzały kwoty równe ok. 2 proc. ich rocznych obrotów.

Nieco ponad połowa (51 proc.) takich firm stwierdziła, że czterodniowy tydzień pracy pozwolił im obniżyć koszty. 62 proc. spośród nic uważa, że pracownicy brali dzięki temu mniej dni wolnych, 63 proc. zauważyło wzrost jakości pracy, a 65 proc. wzrost wydajności.

Dawne rygory panujące w miejscach pracy odchodzą powoli w zapomnienie. Elastyczne godziny wykonywania obowiązków służbowych upowszechniają się, możliwość pracy zdalnej znalazła umocowanie w kodeksie pracy, a w przestrzeni publicznej głośno o 4-dniowym tygodniu pracy.

Wolny czas w pakiecie z prywatnym lekarzem i karnetem na siłownię

Pracodawcy, zwłaszcza ci, którzy muszą konkurować na rynku o talenty, prześcigają się w proponowanych benefitach. W oferowanych udogodnieniach coraz więcej miejsca zajmuje dodatkowy wolny czas. To może być krótsza praca w piątek. Ale są firmy, które testują bardziej odważne rozwiązania skróconego tygodnia pracy.

Prywatna opieka medyczna, karta Multisport i świeże owoce w firmie nie robią już na pracownikach wrażenia. Także możliwość pracy z domu i elastyczne godziny jej wykonywania zaczynają być oczywistością. Jest jednak dobro, które nabiera coraz większej wartości: wolny od pracy czas dla siebie.

Zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym, to trend, który się wyraźnie umacnia. Z Raportu „Great Insights”i przygotowanego przez Great Place to Work® France wynika, że już teraz jest to drugi po wynagrodzeniu najważniejszy aspekt pracy. Nic dziwnego, że to właśnie firmy z list Najlepszych Miejsc Pracy™ są wśród innowatorów wdrażających różne warianty poszerzenia przestrzeni na życie prywatne.

Nowy tydzień pracy: sześć godzin razy pięć dni?

Z kolei polski oddział międzynarodowej firmy Tradedoubler przetestował inny wariant pracy w skróconym wymiarze czasu. Zaproponował swoim pracownikom 6-godzinny dzień pracy. Aby uczynić to organizacyjnie możliwym, wprowadzono kilka dodatkowych zasad, m.in. dowolność, jeśli chodzi o miejsce wykonywania pracy (dom lub biuro), dostępność każdego pracownika w godzinach 10.00-14.00 (online lub w biurze) czy zakaz organizowania spotkań wewnętrznych poza tymi godzinami.

Mimo przejścia na 30-godzinny tydzień pracy wszyscy pracownicy zachowali prawo do pełnego wynagrodzenia i dotychczasowych benefitów.

Wbrew obawom, które podzielali zarówno pracownicy, jak i menedżerowie, wyniki uzyskane podczas 8 miesięcy trwania eksperymentu okazały się doskonałe: wzrosły nie tylko przychody, ale i indeks zaangażowania pracowników, a średni poziom zachorowań spadł z 10 do 5 dni miesięcznie.

Czy to oznacza, że każda firma może już dziś pozwolić sobie na podobne eksperymenty? Niewątpliwie za sukcesem wyżej wymienionych inicjatyw stało wzajemne zaufanie i silne poczucie przynależności do firmy. A nie jest to niestety powszechne.

Czterodniowy tydzień pracy, czy tylko wolne soboty: ważne, by praca miała sens

Wśród zmieniających się oczekiwań wobec pracy, oprócz czasu dla siebie, pracownicy coraz częściej wymieniają poczucie sensu wykonywanej pracy. Osoby, które wierzą, że to co robią, ma znaczenie i pozytywny wpływ na otoczenie, zaczynają czuć się integralną częścią większej całości.

Zmian zachodzących w kulturze organizacyjnej firm nie da się zatrzymać. Oczekiwania milenialsów i pokolenia Z już teraz skłaniają pracodawców do przemyślenia obowiązujących w firmach reguł.

Z analiz Great Place to Work® wynika, że młodzi pracownicy nie przywiązują się do miejsca pracy i nie mają w planach wieloletniej pracy w jednej firmie. Jednym z czynników, który ma potencjał, aby związać ich z firmą na dłużej, jest zagwarantowanie im czasu dla siebie i sprawienie, aby poczuli, że to, co robią ma sens i znaczenie. ([email protected]) fot.pixabay © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu