Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
03/04/2020 - 16:30

Szymon Słupnik - ekstremalny przykład dobrowolnego odosobnienia.

Kevin Vost podaje konkretne wskazówki i plan działania, choćby praktyki religijne (czytaj, rozmyślaj, pamiętaj, módl się, odnów więź poprzez sakramenty) oraz „trzydzieści sposobów miłowania bliźniego”. Cnoty, jak pisze, rozwijamy poprzez ich ciągłe ćwiczenie.

Być może najbardziej ekstremalnym, a przynajmniej nie­zwykłym przykładem dobrowolnego odosobnienia jest to, które zadał sobie Szymon (Symeon) Słupnik Starszy (390–459): chcąc uciec od nacisków tego świata, zamiesz­kał na małej platformie z poręczą zbudowanej na szczycie słupa wśród ruin położonych w pobliżu syryjskiego Aleppo, miasta, które w obecnych czasach poniosło ogromne znisz­czenia wojenne. Przez ponad trzydzieści lat żył na szczycie różnych słupów mających od trzech do piętnastu  metrów wysokości! (…) ludzie potrzebują pomocy od  przeby­wających w odosobnieniu -  gdy Szymon  mieszkał na szczycie swego słupa, ludzie gromadzili się, aby zasięgnąć u niego porady.

Czy pociąga cię myśl, aby przynajmniej raz na jakiś czas, na jakąś godzinę, zasiąść na słupie? Mnie owszem. I zastana­wiam się, czy niektóre z zakonnych okrągłych wież zbudowa­nych w Irlandii funkcjonowały nie tylko jako dzwonnice, wieże strażnicze, twierdze czy magazyny, ale także jako wzniosłe budowle, na których można było cieszyć się w samotności rozmyślaniem i modlitwą. Oczywiście nie potrzebujemy pustyni, gęstego lasu, dzikiej doliny lub wysokiej wieży, nie mówiąc już o 34-metrowym słu­pie, aby skorzystać z psychologicznego i duchowego ukojenia płynącego z samotności. Przypomnij sobie, że kiedy sam Jezus doradzał nam, jak się modlić, powiedział po prostu: „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego” (Mt 6,6).
Wielu wspaniałych świętych poszukujących samotności po­stępowało w zgodzie właśnie z tą radą. Tak czyniła na przykład św. Katarzyna ze Sieny (1340–1387), co nie umknęło uwadze autorowi książki zatytułowanej Samotność, Anthony’emu Stor­rowi: „Święta Katarzyna ze Sieny spędziła trzy lata w odosob­nieniu w niewielkiej komnatce w Benincasie, podczas których przeżyła wiele doświadczeń mistycznych. Później powróciła do aktywnego życia, nauczania i głoszenia Słowa Bożego”.  (…)

Będąc zanurzeni w odosobnieniu, możemy nie doświadczyć cudownej ekstazy duchowej, ale jeśli znajdziemy w domu miej­sce w którym możemy wyłączyć wszystkie urządzenia elektroniczne i w samotności pomodlić się, pogrążyć w duchowej lekturze lub zwyczajnie posiedzieć i porozmyślać, stworzymy najlepsze warunki – poza kościołem – do usłyszenia spokoj­nego i cichego głosu Boga. (…).

Plan działania

Czytaj. Czytanie różnego rodzaju tekstów duchowych jest wspaniałym sposobem na zwiększenie ukojenia płynącego z samotności i rozwijanie zdolności do przebywania w od­osobnieniu. Przede wszystkim czytaj uważnie Pismo Świę­te – nieważne, czy trafiając na przypadkowe fragmenty, czy przestrzegając określonego planu, czy też śledząc czytania na codziennych mszach.(…).

Módl się. Samotność może być oczywiście idealną okazją do połączenia się w modlitwie z Bogiem. Pielęgnuj ćwiczenie spon­tanicznego dialogu z Bogiem i rozważ korzystanie z modlitew­ników łączących nas w modlitwie z Kościołem powszechnym, w bliskiej komunii ze świętymi odmawiającymi te same słowa przez wiele wieków i w wielu zakątkach świata. Dzięki temu nawet modląc się w samotności, nigdy nie będziemy sami.

Odnów więź. Gdy napełnisz się już duchową energią, wpro­wadź możliwe zmiany do swojej osobowości i okoliczności życiowych, aby stać się jak opuszczający wydrążone drzewo św. Kewin lub opuszczająca swój pokój św. Katarzyna – dziel się z wszystkimi napotkanymi osobami Bożą miłością i łaską. (...).

Kevin Vost, Przewodnik po samotności. Jak nauka i wiara pomagają nam ją rozumieć i czerpać z niej siłę, przełożyła Joanna Gołąb, wydawnictwo W drodze, 2020







Dziękujemy za przesłanie błędu