Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
28/12/2021 - 11:10

Elementarz Historyczny: I wojna światowa na Sądecczyźnie i wizyta Piłsudskiego

„Elementarz Historyczny Sądeczanina” w sposób chronologiczny porządkuje daty związane z historią naszego regionu. To kompendium wiedzy w sposób przystępny wyjaśnia, co działo się na Sądecczyźnie przez wieki.

Nie przegap poprzednich odcinków:
Elementarz Historyczny: pierwsi osadnicy. Wciąż możemy oglądać ich ślady (1) 

Elementarz Historyczny: pierwsze wioski i zakopane skarby (2) 

Elementarz Historyczny: wyszła za mąż jako siedmiolatka, później władała Sądecczyzną (3)

Elementarz Historyczny: zastał Sądecczyznę drewnianą, zostawił murowaną (4)

Elementarz Historyczny: kosy i sierpy z Nowego Sącza oraz sądecki reformator (5)

Elementarz Historyczny: to były straszne czasy dla Sądecczyzny, pożary i potop

Elementarz Historyczny: niedoceniony burmistrz Nowego Sącza z XX wieku

I wojna światowa rozpoczęła się 28 lipca 1914 roku i trwała do 11 listopada 1918 roku. Co w tym czasie działo się w naszym regionie? O tym piszą autorzy „Elementarza Historycznego Sądeczanina”.

- W związku z wybuchem I wojny światowej kilka tysięcy mieszkańców Sądecczyzny zostaje zmobilizowanych do armii zaborczej, jednak wielu ochotników (szczególnie młodych) zgłasza się do Legionów Polskich. Żołnierze wyjeżdżają z dworca kolejowego, gdzie są żegnani przez tłumy mieszkańców – piszą historycy. We wrześniu 1914 roku w I Gimnazjum przy ulicy Długosza stacjonuje Sztab Generalny C.K. Armii (AOK) z szefem Conradem von Hötzendorfem na czele.

Od 18/19 listopada do grudnia trwa okupacja rosyjska Nowego Sącza. – Sądeczanie są przerażeni obecnością wojsk carskich – komentują Bulzak, Połomski, Rękas i Wróblewski. W 1914 roku w dniach 5 – 6 grudnia miała miejsce bitwa Legionów Polskich pod Marcinkowicami. Dzięki tej potyczce, udało się w późniejszym czasie wygrać operację limanowsko-łapanowską.

„W dniach 8–12 grudnia trwa bitwa limanowska mająca olbrzymie znaczenie strategiczne. Początkiem operacji limanowsko-łapanowskiej były ruchy i ataki wojsk austriackich pod Krakowem datowane od 2 grudnia. Kolejny etap stanowiło zaplanowane przez Hötzendorfa uderzenie z rejonu Mszany Dolnej i Dobrej na Łapanów i Bochnię. Miało ono być skierowane w lukę pomiędzy armią Brusiłowa i Dimitriewa. Dzięki sukcesowi operacji zagrożenie zdobycia Krakowa zostało oddalone.

Armia austriacka dowodzona przez gen. Josefa von Rotha sukcesywnie przesuwała się wzdłuż dolin Raby, Stradomki i Łososiny. Dopiero w okolicy Łapanowa i Rajbrotu Rosjanie poradzili sobie z nieprzyjacielem i zatrzymali ofensywę. Po kilku potyczkach, 7 grudnia Austriacy zdołali minimalnie przesunąć linię frontu na swoją korzyść. Tymczasem 6 grudnia 1914 r. VIII Korpus Rosyjski uderzył niespodziewanie znad Dunajca na Limanową. Ewentualne zwycięstwo Rosjan w tych działaniach doprowadziłoby do niebezpiecznej sytuacji pozostawienia słabych wojsk austriackich w okolicy Wieliczki i Rajbrotu na łaskę zwycięzcy. Klęska byłaby katastrofalna dla całego imperium Habsburgów.

Posiłki ściągane przez obie walczące strony niewiele  pomagały. Front właściwie stał w miejscu. Tymczasem operująca do tej pory w linii Karpat austro-węgierska 3 Armia 7 grudnia ruszyła do ofensywy, co zaskoczyło przeciwnika. Sukcesywnie zdobywano kolejne miejscowości, a potyczki okupiono wieloma istnieniami ludzkimi, o czym świadczą cmentarze rozsiane po ziemiach sądeckiej i limanowskiej. 6 grudnia w okolicy Limanowej rozpoczęła się krwawa potyczka o wzgórze Jabłoniec.

Ofiarna walka wojska węgierskiego przeszła do legendy. Wzgórze zostało zdobyte i utrzymane przez huzarów węgierskich, którymi dowodził płk Othmar Muhr. Zapłacił za zwycięstwo najwyższą cenę – poległ w czasie bitwy. Pochowano go na cmentarzu w Tymbarku. W grudniu 1929 r. z udziałem Kompanii Honorowej WP przeniesiono jego trumnę na szczyt Jabłońca, do kaplicy-mauzoleum, gdzie wyryto symboliczny napis: „ku czci węgierskiej, niemej wdzięczności”.  Warto podkreślić, że korespondentem wojennym opisującym te wydarzenia był Ferenc Molnar, późniejszy autor Chłopców z Placu Broni. W wyniku bitwy limanowskiej 12 grudnia do Nowego Sącza wkroczyła armia austriacka, a w mieście zakończyła się rosyjska okupacja” – czytamy w „Elementarzu Historycznym Sądeczanina”.

Pod koniec grudnia (13.12.1914) do Nowego Sącza wkracza Józef Piłsudzki wraz z legionistami. Wkraczających od strony zachodniej, przez most na Dunajcu żołnierzy witają tysiące mieszkańców miasta. Komendant jest zachwycony postawą sądeczan. Zatrzymał się w domu burmistrza Władysława Barbackiego przy ulicy Dunajewskiego 12.

Do 20 grudnia odziały legionowe odpoczywają w Nowym Sączu i reorganizują szeregi. - Ogłoszono objęcie przez Piłsudskiego funkcji brygadiera i utworzono I Brygadę Legionów Polskich, w skład której weszły: 1 Pułk Piechoty (I i III batalion), 2 Pułk Piechoty (II i IV batalion) oraz dwa samodzielne bataliony (V i VI) – opisują historycy.

Pierwszy i drugi rok wojny przynosi poważne zniszczenie do Grybowa. Zrabowano tam nawet drewno zgromadzone na budowę kościoła, a dotychczasowy burmistrz Józef Hodbod stał się komisarzem rządowym dla okrojonej dawnej rady miasta.

Pod koniec kwietnia 1815 roku w Nowym Sączu trwa narada przed bitwą gorlicką. – Biorą w niej udział cesarz Niemiec Wilhelm II, następca tronu austro-węgierskiego arcyksiążę Karol (późniejszy ostatni cesarz C.K. monarchii), Paul von Hindenburg (późniejszy prezydent Republiki Weimarskiej) oraz inni wybitni dowódcy. Sądeczanie są zachwyceni strojami Zyty Parmeńskiej, przyszłej cesarzowej Austro-Węgier i żony Karola I – opisują historycy.

Bitwa gorlicka rozpoczęła się 2 maja i trwała trzy dni. Określana jest największą bitwą I wojny światowej na froncie wschodnim. Zwycięstwo państw centralnych doprowadziło do przełamania frontu i odrzucenia wojsk rosyjskich na wschód.

22 marca 1916 roku to data szczególna w dziejach Nowego Sącza – wtedy nadano Honorowe Obywatelstwo Józefowi Piłsudzkiemu. Było to pierwsze na ziemiach polskich tego typu wyróżnienia dla twórcy Legionów.

„W listopadzie 1916 r. w Karpatach Wschodnich na Przełęczy Pantyryjskiej (zwanej później Przełęczą Legionów) pośród polskiej kadry oficerskiej sądeckiego 20 Pułku Piechoty pojawiają się zalążki konspiracji. Latem 1917 r., już na froncie włoskim, oficerowie rodem z Sądecczyzny zaczęli uświadamiać pozostałym żołnierzom, że najważniejszym celem ich walki jest odzyskanie niepodległości Polski.

Wśród zaangażowanych w działalność konspiracyjną byli m.in. Józef Giza, Kazimierz Duch, Stanisław Kawczak i inni. Nie uszło to uwadze Austriaków, którzy wielu żołnierzy urlopowali bądź przesuwali karnie do innych jednostek wojskowych czy też do garnizonu tarnowskiego. Nie ograniczyło to działalności, wręcz przeciwnie, konspiratorzy nawiązali kontakt z komendą Polskiej Organizacji Wojskowej i 25 kwietnia 1918 doszło do spotkania wojskowych z peowiakami. W jego trakcie uzgodniono współdziałanie, a organizacji zawiązanej w austriackiej armii nadano kryptonim „Wolność”.

W momencie zakończenia wojny wielu wojskowych z 20 pp, przebywających m.in. w Tarnowie i Nowym Sączu, dowodziło akcją przejmowania władzy od Austriaków. Ci stacjonujący na froncie włoskim wycofali się do Słowenii, gdzie początkiem listopada 1918 r. też nie próżnowali – zrzucali austriackie emblematy i przypinali biało-czerwone kokardki do munduru, a następnie wyruszyli koleją w długą podróż do Nowego Sącza” – opisują autorzy „Elementarza Historycznego Sądeczanina”.

31 października 1918 roku Nowy Sącz jako jedno z pierwszych miast uzyskuje wolność. - Uzbrojeni członkowie POW przejmują składy broni, amunicji, żywności. Kluczowa dla wojskowej infrastruktury kolej znajduje się w polskich rękach, a kolejarze wywieszają napis: „Wolna, Zjednoczona, Niepodległa Polska!”. Na czapkach można zauważyć polskie orzełki. Uzbrojeni członkowie POW pojawiają się na ulicach. W Kasynie Oficerskim rozbrajani są oficerowie armii austriackiej. Polacy przejmują kontrolę nad koszarami, a potem nad miastem. Wtedy to przeciw austriackim komendantom występują powstańcy, pada krótko i twardo: „Z Austrią koniec, kto nie z nami, ten przeciwko nam, a kto przeciwko nam, niech wystąpi”. Uchylają się drzwi do bocznego pomieszczenia, gdzie czeka już orkiestra, zostaje publicznie odegrany Mazurek Dąbrowskiego – po raz pierwszy w całej odradzającej się Polsce – opisują historycy.

W 1918 roku rozpoczyna się również piękna historia 1 Pułku Strzelców Podhalańskich, bo oto 1 grudnia, rozkazem nr 12 Polskiej Komendy Wojskowej w Krakowie, z żołnierzy byłego C.K. 20 Pułku Piechoty i 32 Pułku Piechoty Obrony Krajowej „Neu Sandez” zostaje sformowany 1 Pułk Strzelców Podhalańskich.

Więcej o historii naszego regionu można przeczytać w „Elementarzu Historycznym Sądeczanina”, wydanym w 2021 roku przez Fundację Sądecką. – Jest to darmowa publikacja, którą przekażemy, ośrodkom kultury, instytucjom, bibliotekom, wybranym szkołom. Będzie można tam z niej skorzystać, ewentualnie wypożyczyć – zapowiada Przemysław Bawołek, dyrektor Fundacji Sądeckiej.

„Elementarz Historyczny Sądeczanina” został zgłoszony do X edycji konkursu o Nagrodę im. ks. prof. Bolesława Kumora w kategorii „Książki o Sądecczyźnie”. Elementarz Jakuba Bulzaka, dr Łukasza PołomskiegoSylwestra Rękasa oraz dr Sławomira Wróblewskiego to pozycja skierowana dla wszystkich mieszkańców regionu (również dla sądeckiej młodzieży), którzy chcą w sposób przyjemny zapoznać się z historią Sądecczyzny. (oprac. [email protected], fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe, Panorama miasta 1918 - 1939).

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury​







Dziękujemy za przesłanie błędu