„Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”
U stóp krzyża (J 19,25–27)
Może się wydawać, że w Ewangelii według św. Jana Maryja nie jest ważną postacią. Pojawia się jedynie w dwu scenach – w Kanie i na Kalwarii, i tylko dwukrotnie przemawia („Nie mają już wina”, „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”). Gdyby podejść do sprawy analitycznie i brać pod uwagę ilość, wniosek byłby oczywisty: Maryja jest postacią marginalną. Jednak gdy spojrzymy, kiedy Maryja się pojawia i co jest o Niej powiedziane, stanie się jasne, że Jej rola w Ewangelii jest kluczowa. Są to bowiem najważniejsze chwile życia Chrystusa – sam początek Jego publicznej służby oraz koniec, gdy umiera na krzyżu. W Kanie Jezus dokonuje pierwszego cudu, ujawniając swoją chwałę (J 2,11), a na krzyżu Jego chwała objawia się w pełni, a zbawcza misja osiąga punkt kulminacyjny (zob. J 12,22–33). W obu scenach Maryja jest istotną postacią. Co więcej, w obu Jej obecność wspomniana jest trzykrotnie, za każdym razem nazywana jest nie Maryją, ale „Matką”, czyli podkreślona zostaje Jej relacja z Jezusem. To świadczy o szczególnie bliskiej więzi z synem.
Kolejnym ogniwem łączącym Kanę z Kalwarią jest zwrot, za pomocą którego Jezus zwraca się do Maryi – nie mówi do Niej po imieniu, nie mówi też „matko”, ale „niewiasto”, co jest bardzo nietypowym zwrotem w ustach żydowskiego syna. Jednak wątkiem, który spaja obie sceny, jest nade wszystko „godzina” Jezusa. W Kanie Jezus mówi: „Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?” (J 2,4), a na Kalwarii Maryja stoi obok krzyża Chrystusa, gdy wybija godzina Jego męki i wypełnia się zbawcza misja.
Edward Sri „W drodze z Maryją”, tłumaczenie Paulina Chołda, wydawnictwo W drodze, 2019
Dziękujemy wydawnictwu W drodze za udostępnienie wybranych fragmentów