Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 8 maja. Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława
28/04/2014 - 10:16

Happening z fotografią otworkową Grupy Widzi Się

Światowy Dzień Fotografii Otworkowej przypada na ostatnią niedzielę kwietnia (w tym roku był to 27.04). Pasjonatów tej „najtańszej” techniki fotograficznej nie brakuje także w Nowym Sączu. Grupa Twórcza Widzi Się przygotowała warsztaty, wystawę i akację plenerową związaną z robieniem zdjęć aparatem typu camera obscura.
Miłośnicy fotografii „z pudełka” powtarzają, że to najtańsza technika robienia zdjęć. Aparat można wykonać własnoręcznie, a wystarczy do tego pudełko lub puszka, czarny papier lub farba, taśma izolacyjna, wieczko po jogurcie i materiał światłoczuły. Taki aparat jest oczywiście jednorazowy, ale można również camerę obscurę zrobić z klasycznego aparatu analogowego, gdzie w miejsce obiektywu umieszczamy zaślepkę z dziurką. Wtedy zrobimy tyle zdjęć, ile niegdyś na jednej rolce kliszy. Plusem takiej techniki jest otrzymywanie nieskończonej głębi ostrości, minusem długi czas naświetlania (w zależności od oświetlenia – w dzień około kilku, kilkunastu sekund). Korzystając z zapasu pudełkowych aparatów (wykonane zostały na warsztatach w Galerii BWA SOKÓŁ) fotograficy z Widzi Się zorganizowali happening Foto:Drone na ulicy Kościuszki w Nowym Sączu.
Foto:Drone jest akcją fotograficzną wykorzystującą jako główne medium aparat typu camera obscura, a polega na robieniu portretów w przestrzeni miejskiej. Pierwsza taka akcja odbyła się dokładnie 10 lat temu w Krakowie i w Nowym Sączu dokładnie w tym samym miejscu. Ta dzisiejsza jest powtórka na pamiątkę tamtej akcji. Camera Obscura to aparat skontrowany z czegokolwiek. Może to być pudełko, pomieszczenie, przedmiot użytkowy, który da się zamknąć i włożyć do niego kawałek papieru lub filmu światłoczułego. Nie używamy obiektywu jak w aparacie, a jego funkcje pełni zwykły otworek – mówi Bogdan Kiwak, współtwórca Grupy Twórczej Widzi Się oraz Festiwalu Fotografii Widzi Się w Starym Sączu.
Pomysłowość w konstruowaniu aparatów camera obscura nie zna granic: od pudełka, przez aparat z pustej lodówki, aż po wielkie pomieszczenia. W 2010 roku w ramach Festiwalu Widzi Się za gigantyczny aparat posłużyła starosądecka Galeria pod 5. Jeden z dwóch negatywów zrobionych „Galerią pod 5” można aktualnie oglądać na wystawie w Klubie Sztuki art&cafe, mieszczącym się w Galerii BWA SOKÓŁ w Nowym Sączu.

(JB)
Fot. JB







Dziękujemy za przesłanie błędu