Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
09/11/2012 - 07:25

Nie spodziewałam się wygranej. Wywiad z Omnibusem

Rozmowa z Anną Warcholak zwyciężczynią konkursu Omnibus w roku szkolnego 2012/2013 w starosądeckim ogólniaku.
Jak wrażenia po konkursie?
Bardzo mi się podobało. Pomijając dobrą organizację i świetną atmosferę, najlepsze były mandarynki. Szczerze mówiąc, to przez nie miałam nadzieję przejść eliminacje szkolne.

Jak wyglądały Twoje przygotowania do konkursu?
Nie przykładałam się do tego za bardzo, ponieważ był to konkurs z wiedzy ogólnej. Spodziewając się jednak pytań o naszą szkołę i patronkę, przejrzałam dwie strony w Internecie. To wszystko. Nie znając tematu, nie było czego się uczyć. I w sumie to najbardziej mi się podoba w omnibusie – sprawdza rzeczywistą wiedzę. Wiele osób potrafi wykuć na pamięć setki faktów, jednak nie będą potrafiły dzielić się nią i zastosować tę wiedzę w życiu.

Czy stres towarzyszył Ci podczas turnieju?
Może trochę, ale nie za dużo. Atmosfera była zbyt przyjemna, żeby się denerwować. Mój stres był głównie spowodowany zaskoczeniem, bo nie spodziewałam się, że tak dobrze mi pójdzie.

Jakbyś oceniła trudność pytań na turnieju?
Otwarcie przyznaję, że na niektóre z nich nie znałam odpowiedzi. Były pytania łatwe i trudne, mniej tych o średnim stopniu trudności. Dla mnie najgorsze były te szczegółowe, historyczne. Ale to tylko moje subiektywne zdanie, bo każdy preferuje inną dziedzinę wiedzy.

Czy spodziewałaś się wygranej?
Ani przez chwilę. Podchodząc do konkursu moim jedynym celem było nieodpadnięcie w pierwszej rundzie i zgarnięcie mandarynek. Potem miałam po prostu dużo szczęścia.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Sebastian Pragacz
uczeń klasy dziennikarskiej
LO im. Marii Skłodowskiej-Curie
w Starym Sączu







Dziękujemy za przesłanie błędu