Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
21/08/2012 - 06:16

Parafianie pamiętają o swoim wieloletnim kapłanie

23 sierpnia minie siedemdziesiąta rocznica śmierci ks. Jana Kozioła, który przez dwadzieścia lat pracował w Szczawnicy. Parafianie, którzy znali go osobiście, wspominają go jako kogoś wyjątkowego. Przekonanie o jego świątobliwości czy wręcz świętości jest bardzo silne, przekazuje się je z pokolenia na pokolenie.
W niedzielę 19 sierpnia dla przypomnienia tego niezwykłego kapłana obchodzono w Szczawnicy Dzień Księdza Jana Kozioła. Uroczystość została zorganizowana przez parafię św. Wojciecha i Szczawnicki Oddział Akcji Katolickiej, przy wsparciu Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, Związku Podhalan i PTTK. Uczestniczyli w niej nie tylko szczawniczanie, ale też krajanie ks. Kozioła. Przyjechali dużą grupą, liczącą blisko pięćdziesiąt osób, z Kolbuszowej Górnej (obecnie diecezja rzeszowska), gdzie ksiądz Jan się urodził, oraz z pobliskich jej miejscowości.
Staraniem miejscowego Oddziału PTTK na budynku starej plebanii, naprzeciwko okien pokoju, w którym ks. prefekt przed laty mieszkał, została odsłonięta tablica pamiątkowa. Znajdujący się na niej napis głosi:
„W tym domu w latach 1922-1942 mieszkał wielki społecznik, niezwykle miłosierny dobroczyńca ubogich, założyciel organizacji religijnych, animator życia kulturalnego, propagator nowoczesnego rolnictwa, turystyki i krajoznawstwa, aktywny patriota w czasie pokoju i II wojny światowej, opiekuńczy i wymagający katecheta, do końca wierny swemu powołaniu, ks. Jan Kozioł. Codziennie czynami potwierdzał to, czego nauczał.”
Po odsłonięciu tablicy przez burmistrza Grzegorza Niezgodę oraz prezesa PTTK Marka Misztala jej poświęcenia dokonał ksiądz kanonik Franciszek Bondek. Następnie wszyscy udali się do pobliskiego kościoła na Mszę Świętą. Przewodniczył jej ksiądz proboszcz z Kolbuszowej Górnej Stanisław Krasoń. W oprawę liturgiczną włączyli się członkowie Akcji Katolickiej, przedstawiciel rodziny ks. Kozioła, a także (utworzone naprędce) grupa chórzystów i kapela góralska. Homilię wygłosił ks. Franciszek Bondek. Osnuł ją na kanwie słów pierwszego czytania mszalnego: „Baczcie pilnie, jak postępujecie, nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy. Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe”. Podkreślił związek między tymi słowami z „Księgi Przysłów” a życiem ks. prefekta Jana Kozioła.
Po Mszy św. uczestnicy obchodów w takt melodii wygrywanych przez góralską kapelę i w rytm różańcowych „zdrowasiek” udali się na cmentarz. Tam uroczystościom przewodniczył prezes Akcji Katolickiej Aleksander Majerczak. Wspomnienia o Księdzu Janie przybliżyła członkini Akcji Katolickiej Halina Mastalska. Pochodziły one ze świadectw uczniów księdza prefekta, które zebrał i spisał pan Kazimierz Majerczak. On też barwnie opowiedział o manifestacji sprzed siedemdziesięciu lat, jaką stał się pogrzeb ukochanego księdza Jana Kozioła.
Panie Janina Grawicz i Stanisława Wiercioch ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich recytowały wiersze związane z życiem ks. Jana Kozioła. Piosenki o takiej też treści śpiewała i grała góralska kapela złożona z członków Związku Podhalan. Wzruszające było wystąpienie Pani Heleny Śpiewak z Kolbuszowej, stryjecznej wnuczki Księdza Jana. Nie tylko w jej oczach zakręciły się łzy.
Nie zabrakło wspólnej modlitwy przy grobie ks. Jana, a na znak pamięci o nim zapalono na jego grobie znicze i złożono wiązanki kwiatów.
Dzień Księdza Jana Kozioła przyczynił się do zadzierzgnięcia więzi miedzy parafianami ze Szczawnicy i parafianami z Kolbuszowej. Mówił o tym w końcowym wystąpieniu kolbuszowski ks. proboszcz Stanisław Krasoń. Są już wstępne plany na kolejne – już mniej podniosłe - spotkanie. Tym razem w Kolbuszowej.

(KB) Halina Mastalska







Dziękujemy za przesłanie błędu