Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 21 maja. Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora
13/08/2012 - 11:28

Podegrodzie: Barwnemu korowodowi towarzyszyła ulewa

Przedstawiciele i pasażerowie linii lotniczych OLT Express, milicjanci, tabor Romów, grupa gejsz, kolorowe maskotki i wiele innych ciekawych i interesujących przebierańców wzięło udział w „Korowodzie Podegrodzkim”. Wszyscy w rytm lachowskich przyśpiewek przemaszerowali z Gminnego Ośrodka Kultury na stadion sportowy. Ma finiszu uczestnikówzaskoczyła ulewa z gradem.
 To już tradycja, że w sierpniu wszyscy mieszkańcy Podegrodzia przygotowują się na wielką imprezę jaką jest Lachowskie Lato, a przede wszystkim barwny pochód. Korowód Podegrodzki ma bardzo długą historię. Odbywał się on kiedyś trzeciego dnia zaślubin młodej pary.

Teraz jest to korowód przebierańców. Wszystkich namówił na kolorowe stroje Krzysztof Bodziony, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Podegrodziu. Wszyscy razem kultywujemy tę tradycję. Kiedyś była ona zapomniana, ale teraz odżyła na nowo - powiedział Jerzy Nieć, który był przebrany za Roma.

Oprócz taboru Romów w korowodzie można było spotkać grupę gejsz, przedstawicieli linii lotniczych OLT Express wraz z niepowtarzalnym samolotem, milicjantów, reprezentantów Lachów Sadeckich, żołnierzy, jaskiniowców i maskotki. Nie zabrakło zabytkowych samochodów oraz długiej białej limuzyny. Wszyscy wyruszyli w barwnym korowodzie z Gminnego Ośrodka Kultury w Podegrodziu w stronę boiska sportowego.
– Korowód to inicjatywa społeczna. My czujemy się związani z regionem i z samym Podegrodziem. Każdy przebiera się jak może, wszyscy wymyślają stroje. Wspólnie się bawimy i nie ma czasu na nudę
– stwierdziła Małgorzata Pasiut.

Niestety mało kto dotarł do celu nie zmoczony do przysłowiowej suchej nitki. Ulewa z gradem spotkała przebierańców w końcowym etapie przemarszu. Każdy kto mógł szukał schronienia przed deszczem. Jednak burza nie zepsuła dobrych humorów. Kiedy przestało padać zabawa rozpoczęła się na całego. Mieszkańcy Podegrodzie i turyści wspólnie bawili się z zespołem Limanowianie” oraz Orkiestrą Dętą z Długołęki- Świerkli. - Lubimy potańczyć, lubimy pośpiewać. Przyjechaliśmy tutaj na zaproszenie zespołu z Podegrodzia, oni byli u nas w czerwcu, teraz my przyjechaliśmy na Korowód Podegrodzki. Trzymamy się tradycji bestwińskiej – powiedział Bartłomiej Gijewski, który wystąpił na scenie wraz z zespołem „Bestwina” z okolic Bielska- Białej.
Przed publicznością wystąpiła również kapela „Góralsi”, a gwiazdą wieczoru był zespół „Cała Góra Barwinku”.

Występy zespołów nie była jedyną atrakcją niedzielne święta. Najmłodsi mogli spędzać czas na wesołym miasteczku, dmuchanych zjeżdżalniach, a odważniejsi mogli jeździć konną bryczką. Święto Podegrodzia trwało do późnych godzin nocnych.

(MG)
Fot. (MG), GOK Podegrodzie 






Dziękujemy za przesłanie błędu