Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 15 maja. Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii
02/05/2015 - 10:04

Subtelne kołysanki na zakończenie Dni Kultury Żydowskiej

Koncert zespołu Berjozkele zwieńczył trzydniową imprezę kulturalną zorganizowaną już po raz drugi przez Instytut Europa Karpat. Tegoroczny program cyklu opierał się przede wszystkim na podkreśleniu duchowych elementów kultury żydowskiej.

Publiczność II. Dni Kultury Żydowskiej obejrzała dwa filmy: „Sanatorium pod Klepsydrą” (1973) Wojciecha Jerzego Hasa oraz „Dybuk” (1937) w reżyserii Michała Waszyńskiego. Muzycznym dopełnieniem tych dwóch filmowych dni był koncert „Berjozkele – kołysanki i pieśni wieczorne jidysz”.

Berjozkele to projekt muzyczny reinterpretujący w nowoczesny sposób, tradycyjne i przedwojenne piosenki w jidysz. Projekt tworzą: Ola Bilińska - śpiew, dzwonki orkiestrowe, looper; Kacper Szroeder - trąbka, flugelhorn, cymbały białoruskie, looper oraz Michał Moniuszko - kontrabas, mandolina. Album Berjozkele – kołysanki i pieśni wieczorne jidysz, powstały dzięki temu projektowi, jest zbiorem utworów nastrojem i tematyką związanych z nocą, ciszą, snem. Wiele z nich było popularnych w Polsce i na Kresach Wschodnich na początku XX wieku i w okresie międzywojennym, należało do repertuaru znanych artystów tamtych lat; inne z kolei to utwory u nas nieznane lub zapomniane. Bardzo ważną płaszczyzną tych kompozycji są teksty, czasem anonimowe, tradycyjne, często autorstwa poetów jidysz. Są świadectwem talentu przedwojennych twórców i bogactwa kultury jidysz. Wokalistka, pod okiem jidyszystki Anny Rozenfeld, dołożyła starań by jak najpełniej odtworzyć to bogactwo, z ogromną dbałością o brzmienie języka. Album ukazał się 14 grudnia 2014 roku nakładem Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie i został wybrany przez polskich dziennikarzy zajmujących się muzyką tradycyjną „folkową płytą roku 2014”.

II Dni Kultury Żydowskiej zbiegły się w tym roku z rocznicą egzekucji prawie 400 Żydów w sądeckim getcie. Najtragiczniejszy dzień w historii Nowego Sącza, 29 kwietnia 1942 roku, to efekt antysemickiej polityki Heinricha Hamanna, szefa sądeckiego gestapo.

„Nie masz już, nie masz w Polsce żydowskich miasteczek,
W Hrubieszowie, Karczewie, Brodach, Falenicy
Próżno byś szukał w oknach zapalonych świeczek,
I śpiewu nasłuchiwał z drewnianej bóżnicy.
Znikły resztki ostatnie, żydowskie łachmany,
Krew piaskiem przysypano, ślady uprzątnięto
I wapnem sinym czysto wybielono ściany
Jak po zarazie jakiejś lub na wielkie święto (...)
Nie ma już tych miasteczek, przeminęły cieniem,
I cień ten kłaść się będzie między nasze słowa,
Nim się zbliżą bratersko i złączą od nowa
Dwa narody karmione stuleci cierpieniem”.

Nostalgiczny wiersz „Elegia miasteczek żydowskich” Antoniego Słonimskiego przypomniała Małgorzata Broda, dyrektor Instytutu Europa Karpat.

(JB)
Fot. JB






Dziękujemy za przesłanie błędu