W Podegrodziu postawili kamienną łódź dla ojca Papczyńskiego [WIDEO]
Stowarzyszenie Krzewienia Kultu Świętego Ojca Stanisława Papczyńskiego powstało z inicjatywy mieszkańców Podegrodzia. Członkowie stowarzyszenia chcieli, aby pamięć o lokalnym świętym wciąż trwała, postanowili więc stworzyć miejsce, gdzie będzie można poczuć ducha Papczyńskiego.
Stanisław Papczyński urodził się w Podegrodziu w XVII wieku. Był wybitnym kapłanem, patriotą, który pozostawił po sobie, wymagające z perspektywy zwykłego człowieka, dzieła teologiczne. Pod koniec swojego życia założył Zgromadzenie Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Dziś jest patronem par, które starają się o dziecko, uczniów, którzy mają trudności w nauce. Święty Papczyński sam przeżył w swoim życiu trudne czasy epidemii – jest więc idealnym patronem na czasy koronawirusa.
Papież Franciszek kanonizował Ojca Stanisława Papczyńskiego 5 czerwca 2016 roku. Wtedy też mieszkańcy Podegrodzia założyli Stowarzyszenie Papczyńskiego. Jak podkreśla prezes organizacji, Ireneusz Kapusta, Stanisław Papczyński jest jedynym świętym pochodzącym z Sądecczyzny. Zaraz obok kultury Lachów Podegrodzkich, historia Papczyńskiego może być główną atrakcją tej miejscowości.
W parafialnym kościele znajduje się kaplica poświęcona Papczyńskiemu – tam można oddać się modlitwie. Celem stowarzyszenia było jednak utworzenie miejsca, które będzie również atrakcyjne pod względem turystycznym. Rok temu na działce, na której kiedyś znajdował się dom św. Papczyńskiego i kuźnia jego ojca, wmurowano kamień węgielny. Czytaj więcej: Cuda w Podegrodziu. Kapsuła czasu i muzeum Papczyńskiego [WIDEO i ZDJĘCIA]
Od 1934 roku na działce stał obelisk upamiętniający pochodzenie świętego. Pomnik miał jednak wymiar główne historyczny, a nie sakralny. Od początku tegorocznych wakacji na skwerku trwały intensywne prace – obelisk odnowiono i postawiono nową kapliczkę do świętego Papczyńskiego, gdzie mieszkańcy będą mogli w przyszłości odprawiać np. nabożeństwa majówkowe. Kształt kapliczki jest bardzo oryginalny i przyciąga wzrok przechodniów, bo na działce powstała… kamienna łódka.
Forma kapliczki nie jest przypadkowa. W górnej części łodzi zamontowano kamienną płytę, która kiedyś będzie mogła służyć za ołtarz. Łódź oraz tylna ściana, która układa się w kształt fali to odwołanie do wydarzeń, które przeżyła matka Papczyńskiego, kiedy jeszcze nosiła go w łonie. Zofia Papczyńska chciała przeprawić się na drugą stronę Dunajca. Podczas gwałtownej burzy wezbrane fale rzeki przewróciły łódź. Matka Papczyńskiego cudem ocalała, a syna zawierzyła opiece Matki Boskiej.
Według projektu wewnątrz kapliczki stanie rzeźba świętego Stanisława Papczyńskiego i Matki Boskiej. Nad postaciami świętych będzie też zamontowany daszek. Postać Ojca Papczyńskiego jest już tworzona w pracowni na Podkarpaciu.
Zaraz obok kapliczki postawiono kamienną tablicę, gdzie pojawią się pamiątkowe cegiełki. Stowarzyszenie Papczyński wszystkie prace wykonało za zebrane pieniądze. W lekkich pracach robotnikom pomagali członkowie stowarzyszenia i mieszkańcy Podegrodzia. Prezes Ireneusz Kapusta przyznaje, że jest zaskoczony tym, jak wiele osób pozytywnie odpowiedziało na ich inicjatywę. Ludzie, nie tylko z regionu, ale też z całej Polski przesyłali pieniądze, chcąc włączyć się w dzieło budowy miejsca kultu Papczyńskiego. – Wsparcie otrzymywaliśmy nie tylko od indywidualnych darczyńców, ale też od przedsiębiorców – mówi Ireneusz Kapusta.
Zobacz także: Nikt nie gra na kontrabasie tak jak on. Lachy Podegrodzkie pokazały co potrafią
Niedawno pracownikom udało się też wydzielić alejki. Będą one prowadzić aż do budynku muzealnego, który stanie w dalszej części działki. W przyszłości znajdą się tam pamiątki i działa św. Ojca Stanisława Papczyńskiego. Członkowie Stowarzyszenia Papczyński chcą też zadbać o kulturę Lachów Podegrodzkich, planują więc uruchomić tam wypożyczalnię strojów lachowskich. Co o tej inwestycji mówi Ireneusz Kapusta, prezes Stowarzyszenia Papczyński i jak obecnie prezentuje się miejsce urodzenia świętego? Zobaczcie całość wideo. ([email protected], montaż wideo: Daniel Szlag)