Stoiska pełne wiosennego zdrowia i darów natury

W holu na pierwszym piętrze Małopolskiego Centrum Kultury SOKÓŁ na kilkunastu stoiskach prezentowali się lokalni producenci oraz przedsiębiorcy. W przerwie między wykładami uczestnicy seminarium mogli napić się kawy, czy herbaty i pokosztować specjałów, o których chętnie opowiadali wystawcy.
Stuprocentowe soki, wyciskane z naszych sądeckich owoców oferowały aż dwie rodzime firmy. Całą gamę smaków, tłoczonych na zimno ze świeżych owoców, nieklarownych, niekonserwowanych, niesłodzonych i nierozcieńczanych prezentowała Tłocznia Maurer z Zarzecza w gminie Łącko. Były soki truskawkowe, gruszkowe, śliwkowe, z czarnego bzu, winogronowe, marchewkowe i wiele innych. Tuż obok znajdowało się stoisko Spółdzielni Ogrodniczej w Nowym Sączu, które częstowało sądeckimi jabłkami i sokiem wytłaczanym z tych owoców.
W bliskim towarzystwie Leszek Cempa, kierownik ds. handlu i marketingu Zakładu Przetwórstwa Mleczarskiego „DOMINIK” częstował chętnych jogurtami, kefirem i serami, produkowanymi z mleka skupowanego od hodowców krów z Beskidu Sądeckiego, Doliny Dunajca i Łemkowszczyzny.
- W gospodarstwach tych zwierzęta otaczane są szczególną troską, często traktowane wręcz jak członkowie rodzin. Tradycyjnie karmione dają rzeczywiście dobre i zdrowe mleko, z którego można wyprodukować doskonałe wyroby mleczarskie – zachwalał produkty Cempa. - Szczególnie polecam kefir, który reguluje procesy przemiany materii, usprawnia procesy przyswajania białka i wapnia, obniża ciśnienie tętnicze i poziom cholesterolu we krwi. Ma również zdolność rozkładania związków rakotwórczych przyswajanych przez organizm wraz z żywnością.
Uczestnicy seminarium mogli też skosztować wypieków cukierniczych i tradycyjnego pieczywa pochodzącego z Piekarnia U Klaczaka. Były tradycyjne chleby pszenne i żytnie, ale też nowości.
- Mamy chleb żytni na kwasie, pieczony bez drożdży, który zawiera bakterie mlekowe. Jego spożywanie eliminuje związki rakotwórcze, pomaga odbudować korzystną florę bakteryjną i jest doskonały dla osób z problemami żołądkowymi, nerek i trzustki - zapewniała Elżbieta Filip, technolog w Piekarni „U Klaczaka”. - Nowością jest też przepyszny chleb żytni z żurawiną, który ma właściwości probiotyczne. Zapobiega zakażeniom dróg moczowo-płciowych, wspomaga leczenie wrzodów, zapobiega tworzeniu się kamieni żółciowych i powoduje spadek cholesterolu.
Osobom dbającym o linię polecała chleb orkiszowy oraz pełny różnorodnych ziaren chleb pro-body.
Różnorodne miody i inne produkty pszczele zachwalał sam Jacek Nowak, właściciel Pasieki „Barć” w Kamiannej. Zaznaczył, że Sądeczanie najczęściej sięgają po miód spadziowy, ciemny o smaku lekko żywicznym.
- Miody są rewelacyjnym paliwem dla naszego organizmu. Nie ma lepszego produktu, który by nas energetycznie wzmacniał i to bez skutków ubocznych. Po nim się nie tyje! - przekonywał pszczelarz z Kamiannej. - Często pytają mnie, który miód jest najlepszy. Otóż z miodem jest jak z kobietą. Wszystko kwestia gustu. Najlepszy jest ten, który nam smakuje.
Jacek Nowak starał się także zachęcić zebranych w SOKOLE gości do wprowadzenia na nowo na nasze stoły biesiadne doskonałego trunku, jakim jest miód pitny.
Osobom zmotoryzowanym i chcącym ugasić pragnienie wody mineralne proponowało Uzdrowisko Wysowa. Firma działająca od 1959 r. w swojej ofercie ma wody mineralne, smakowe – lemon, pomarańcz, wieloowocowe, oranżada biała i czerwona, cola, oraz wody lecznicze „Franciszek”, „Henryk”, „Józef”. Pracownicy uzdrowiska zachęcali do odwiedzin Wysowej i odpoczynku.
W SOKOLE nie zabrakło stoisk około zdrowotnych. Swoje produkty prezentowała firma Ortotech, która w Nowym Sączu prowadzi Galerię Zdrowia. Kobiety chętnie zatrzymywały się przy stoisku Avon-u, gdzie uzyskiwały porady od wizażystek. Swoje miejsce miało też Spa Beskid, Fitness Station, ZUS oraz Miesięcznik i Portal Sądeczanin.

(ALF)
Fot. (ALF, JEC)