Co się stało w nocy w Trzetrzewinie? Na parkingu przed kościołem zaroiło się od strażaków
Była godzina dziewiętnasta trzydzieści sześć, jak strażacy z Nowego Sącza odebrali zgłoszenie, że w Trzetrzewinie zapalił się samochód ciężarowy. We wskazane miejsce natychmiast pośpieszyły na sygnale liczne zastępy strażackie. Jak się okazało, w ciągniku siodłowym zaparkowanym na placu przed kościołem, zapaliły się akumulatory.
Zobacz też Poszukiwania na Dunajcu w Nowym Sączu. Szukają zaginionego 19-latka
Na szczęście sytuację szybko udało się opanować. Jeszcze przed przybyciem strażaków, ogień za pomocą gaśnic proszkowych ugasiły osoby, które znajdowały się w pobliżu. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu, a straty jakie poniósł właściciel pojazdu są stosunkowo niewielkie.
- Sprawdziliśmy samochód kamerą termowizyjną, odłączyliśmy akumulatory i na tym zakończyliśmy akcję - powiedzieli nam strażacy z Nowego Sącza. ([email protected] Fot. i Film Kacper Pałka - dziękujemy!)